PGE Energia Ciepła oficjalnie rozpoczęła budowę nowego źródła ciepła dla Krakowa. Inwestycja za 886 mln zł to pierwszy, fundamentalny krok w planie całkowitej dekarbonizacji drugiego co do wielkości rynku ciepła w Polsce.
Zakres prac obejmuje budowę bloku gazowo-kogeneracyjnego opartego na 10 silnikach gazowych (dwa zespoły po 5 sztuk). Ich łączna moc wyniesie 100 MWe (energia elektryczna) i 100 MWt (ciepło). Nowa instalacja zapewni bezpieczne i stabilne dostawy dla jednego z największych rynków ciepła w Polsce.
Inwestycje w Polsce z polskimi wykonawcami
Choć technologia i płynące z niej korzyści dla mieszkańców Krakowa są tu kluczowe, podczas oficjalnej inauguracji budowy nowego bloku gazowego wiele miejsca poświęcono również znaczeniu inwestycji dla krajowej gospodarki. Generalnym wykonawcą zostało konsorcjum polskich firm: giełdowego Unibepu oraz inżynieryjnego SBB Energy.
— Z perspektywy Ministerstwa Aktywów Państwowych bardzo istotne jest to, że wykonawcami tej inwestycji będą polskie firmy. Dzisiaj bardzo duży nacisk kładziemy na local content, na polskie podmioty, które realizują inwestycje w Polsce — podkreśliła Eliza Zeidler, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, która reprezentowała resort podczas wydarzenia.
Zgodnie z opublikowaną w czerwcu strategią Grupy PGE cel aspiracyjny zakłada program inwestycyjny o wartości 235 mld zł we wszystkich segmentach działalności do 2035 r. Co najmniej 150 mld zł z tych środków powinno pozostać w ramach local contentu, tak by środki polskiego podatnika wspierały rodzimą gospodarkę, polskich wykonawców i służyły rozwojowi gospodarczemu kraju. Krakowska inwestycja stanowi dowód na to, że te deklaracje nie są bez pokrycia.
Trzy etapy prac w krakowskiej elektrociepłowni
Uruchomienie 10 silników gazowych to ledwie pierwszy etap w programie wartym łącznie niemal 3 mld zł, jaki PGE przewidziała dla Krakowa do końca 2034 r. Plan inwestycyjny jest dwufazowy i zakłada całkowite wyeliminowanie węgla z produkcji ciepła w stolicy Małopolski do 2030 r. Oprócz silników gazowych w miksie pojawią się kotły elektrodowe, kotły gazowe oraz pompy ciepła. Do 2035 r. ma nastąpić natomiast pełna transformacja z wykorzystaniem akumulatorów ciepła i wielkoskalowych pomp ciepła zasilanych „zielonym” prądem, zgodnie z dyrektywami UE.
— Już za pięć lat mieszkańcy Krakowa będą korzystać z ciepła wytwarzanego całkowicie bez użycia węgla, ale już za trzy lata, dzięki realizacji pierwszego etapu budowy nowoczesnego źródła ciepła w krakowskiej elektrociepłowni, zużycie węgla spadnie o ponad 200 tys. ton rocznie — komentował Grzegorz Krystek, prezes zarządu PGE Energia Ciepła, dodając, że liczba ta odpowiada 3300 wagonom węgla rocznie, które nie wjadą do Krakowa.
Jeszcze większe wrażenie robi przeliczenie redukcji emisji dwutlenku węgla na ruch kołowy. Prezes Krystek wskazał, że efekt ekologiczny przebudowy krakowskiej elektrociepłowni w perspektywie następnych 10 lat przyniesie taki sam skutek, jaki miałoby wyeliminowanie z ruchu na ulicach miasta 500 tys. pojazdów rocznie.
Napięty harmonogram
Zegar inwestycyjny w krakowskim Łęgu ruszył w momencie złożenia podpisów na tablecie, który podczas uroczystości zastąpił tradycyjny papier. Przyjęty harmonogram jest bardzo ambitny. Nowa jednostka kogeneracyjna ma zostać oddana do eksploatacji w 2028 r. Ciężar realizacji kontraktu o wartości blisko miliarda złotych spoczywa na konsorcjum Unibep i SBB Energy. Podczas inauguracji prezes Unibepu Andrzej Sterczyński podkreślił, że dla firmy wywodzącej się z Bielska Podlaskiego, znanej z budownictwa kubaturowego i eksportu, jest to potwierdzenie silnej pozycji w segmencie energetycznym.
— Energetyczny kontrakt, o którym dziś mówimy, jest dla Krakowa bardzo istotny. Stawiamy naszą infrastrukturę i gotowość po to, żeby dla całego Krakowa budować ten wielki, istotny element bezpieczeństwa energetycznego — mówił Andrzej Sterczyński.
Ziemowit Słomczyński, prezes SBB Energy, zwrócił z kolei uwagę na inżynieryjną skalę przedsięwzięcia. Jego spółka, będąca podmiotem o całkowicie polskim kapitale, odpowiada za integrację technologiczną układu.
— Jako członek konsorcjum będziemy wykonywać prace związane z integracją wielu technologii. Jesteśmy firmą inżynierską z całkowicie polskim kapitałem i wniesiemy doświadczenie w realizacji prac rozruchowych — zapewniał Słomczyński, dziękując inwestorowi za zaufanie.
Geopolityczny kontekst, wsparcie od samorządu
Przedstawiciele administracji rządowej osadzili krakowską inwestycję w szerszym kontekście obronności, wykraczającym poza lokalne ciepłownictwo. Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar zaznaczył, że w obecnej sytuacji międzynarodowej pojęcie bezpieczeństwa ewoluuje i obejmuje kluczową infrastrukturę krytyczną. Stanowisko to potwierdził w odczytanym przez wojewodę liście minister energii Miłosz Motyka. W jego ocenie inwestycja w Krakowie jest dowodem na zmianę paradygmatu w podejściu do polityki klimatycznej.
— Transformacja sektora ciepłowniczego to jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed polską energetyką. Nie traktujemy jej wyłącznie jako obowiązku wynikającego z regulacji. To szansa na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski i wzrost konkurencyjności krajowej gospodarki — napisał minister Motyka.
Podczas uroczystości nie zabrakło też przedstawicieli miasta. Stanisław Kracik, zastępca prezydenta Krakowa, zapewnił o pełnym wsparciu dla wykonawców.
— W imieniu podległych jednostek zrobimy wszystko, żeby się ta inwestycja po prostu udała i żebyście chcieli wrócić z kolejnym etapem — zadeklarował Stanisław Kracik.
Grudniowa ofensywa inwestycyjna PGE
Inauguracja budowy w krakowskiej elektrociepłowni nie kończy aktywności inwestycyjnej Grupy. Krakowski projekt jest częścią szerszego planu modernizacji aktywów ciepłowniczych, które PGE posiada w 16 miastach Polski. Równolegle prowadzone są zaawansowane prace w innych lokalizacjach. Podobne do krakowskich jednostki oparte na silnikach gazowych pracują już w Bydgoszczy. W Gdyni trwają przygotowania do pierwszego uruchomienia takich samych jednostek wytwórczych, jak w Krakowie i Bydgoszczy.
Do 2035 r. PGE zamierza wydać na nowoczesne ciepłownictwo ponad 18 mld zł. Z tej kwoty 15 mld ma trafić na nowe technologie wytwórcze, a 3 mld na rozwój zintegrowanych systemów ciepłowniczych. W latach 2018-2024 spółka wydała już na cele dekarbonizacyjne w segmencie ciepła około 3,6 mld zł.
Partnerem publikacji jest PGE
