Philip Morris wykupuje akcje ZPTK

Niewrzędowski Artur
opublikowano: 1999-02-11 00:00

Philip Morris wykupuje akcje ZPTK

CENNY DEPOZYT: Prawie siedem tysięcy naszych plantatorów musi jeszcze dostać swoje akcje. Nie możemy ich przekazać, gdyż znajdują się one w depozycie Ministerstwa Skarbu Państwa — wyjaśnia Małgorzata Kowalczyk, dyrektor ds. korporacyjnych w Philip Morrisie. Fot. Borys Skrzyński

23 lutego Philip Morris rozpocznie wykup 15 proc. akcji ZPTK, pozostających dotychczas w posiadaniu plantatorów. Koncern odkupił już, za ponad 177 mln zł, 15-proc. pakiet akcji pracowniczych.

Philip Morris prowadzi wykup akcji ZPT w Krakowie, znajdujących się od 1996 roku w rękach pracowników i plantatorów. Dotychczas akcje te sprzedało 5503 pracowników. 127 niezdecydowanych może to uczynić do końca marca. Cenę jednej akcji ustalono na poziomie153,88 zł (około 44 USD).

Błąd ministerstwa

Na mocy ustawy prywatyzacyjnej, plantatorom, którzy z krakowskimi zakładami współpracowali co najmniej pięć lat przed prywatyzacją, należy się 15 proc. darmowych akcji ZPTK (1 181 700 sztuk). Bezpłatne akcje miało otrzymać 21 tys. plantatorów. Zdążyło je objąć tylko 14,3 tys.

— Ministerstwo nie przewidziało, że w ustawowym czasie, czyli w ciągu ośmiu dni, nie da się podpisać tylu umów. Dlatego uważamy, że niezbędna jest szybka nowelizacja ustawy. Chcemy poczekać z wykupem, aż wszyscy uprawnieni dostaną swoje akcje — twierdzi Małgorzata Kowalczyk, dyrektor ds. korporacyjnych w Philip Morrisie.

Atrakcyjny rynek

Philip Morris objął blisko 15 tysięcy plantatorów programem,,Pracujemy Razem”, na który przeznaczył 20 mln zł. Do końca tego roku w Leżajsku zbuduje największą w Polsce przetwórnię tytoniu za ponad 20 mln USD (75 mln zł).

Tytoń w Polsce produkuje 40 tys. plantatorów. Największym zagłębiem uprawy tytoniu są regiony: — leżajski i lubelski. Tona polskiego tytoniu przemysłowego warta jest około 3,5 tys. USD (13 tys. zł).

Artur Niewrzędowski, WN