Liczba pięć cieszy się ostatnio popularnością wśród polityków i w mediach. Echo Investment, giełdowy deweloper, swoją własną piątkę stworzył już w 2016 r. Wtedy rozpoczął wdrażanie nowego planu działania, zwanego strategią rentownego wzrostu. Nowa filozofia działającej od ponad dwóch dekad spółki została oparta na pięciu filarach: skoncentrowanie się na działalności deweloperskiej, realizacja wszystkich projektów jedynie na terenie Polski, uplasowanie się na pozycji lidera w sektorze mieszkaniowym, biurowym i handlowym, tworzenie projektów wielofunkcyjnych oraz współpraca ze sprawdzonymi partnerami biznesowymi. Czy po upływie blisko trzech lat deweloperowi udało się osiągnąć zamierzone cele?
2Wzorowy uczeń
— Większość założeń ze strategii opublikowanej w 2016 r. zostało spełnionych — spółka jest jednym z największych graczy w sektorze biurowym i handlowym. Mocno stawia także na sektor mieszkaniowy. Co prawda w 2019 r. odnotowała sprzedaż mieszkań poniżej 1 tys., ale pamiętajmy, że buduje również lokale dla projektu Resi4Rent [mieszkania przeznaczone na długoterminowy wynajem — red.]. Pomimo zaangażowania jednocześnie w wiele projektów kondycja spółki pozostaje stabilna, co pozwala na dalsze zwiększanie skali jej działalności — mówi Adam Anioł, analityk BGŻ BNP Paribas Bank Polska.
Z wyników zadowolony jest także Nicklas Lindberg, prezes zarządu Echa Investment.
— Jesteśmy największym graczem w Polsce w sektorze nieruchomości biurowych i handlowych. W mieszkaniówce znajdujemy się w pierwszej dziesiątce, ale walczymy o podium. W 2019 r. planujemy sprzedać 1,3 tys. mieszkań, w 2020 r. — około 2 tys. Dla porównania, przed 2016 r. sprzedawaliśmy około 200-300 jednostek rocznie — mówi prezes.
Spiritus movens nowego planu był nowy główny akcjonariusz, którym zostało konsorcjum funduszy PIMCO, Oaktree i Griffin Real Estate.
— Zgodnie z założeniami strategii zrezygnowaliśmy z tworzenia i utrzymywania portfela nieruchomości na wynajem, czyli działalności inwestycyjnej, i skoncentrowaliśmy się na klasycznej działalności deweloperskiej: budowaniu, wynajmie i sprzedawaniu budynków — wyjaśnia Nicklas Lindberg.
Kreator miasta
Filarem strategii, która w ciągu ostatnich trzech lat — zdaniem Nicklasa Lindberga — stała się wizytówką firmy, jest realizacja dużych miastotwórczych projektów. Ich przykładem są Browary Warszawskie, łódzka Fuzja, która zostanie wzniesiona na terenie dawnej fabryki Scheiblera, oraz projekt Towarowa 22 o powierzchni 6,5 ha, który powstanie na miejscu CH Jupiter na warszawskiej Woli. Wielofunkcyjne projekty mają kusić zieloną przestrzenią publiczną, biurami, częścią mieszkalną oraz rozrywką w jednym miejscu.
— Miastotwórcze, wielofunkcyjne inwestycje to przyszłość rynku deweloperskiego.W naszym przypadku obecnie stanowią blisko połowę wszystkich naszych projektów w budowie i przygotowaniu, ale nie jest to końcowy wynik. Zdecydowanie chcemy zmierzać w tym kierunku. Postrzegamy te projekty nie jako produkt, który wprowadzamy na rynek, ale jako działanie kształtujące i zmieniające krajobraz miasta i stające się jego punktem charakterystycznym. Takim przykładem jest nasz nowo ogłoszony projekt Towarowa 22, za sprawą którego chcemy zmienić tę część Woli. A nawet więcej! Przesunąć centrum miasta w kierunku ronda Daszyńskiego — zapewnia prezes Echa Investment.
Inwestycja Towarowa 22 będzie składać się z parku z historycznym placem Kazimierza, biur, mieszkań na sprzedaż i wynajem, części handlowej, hotelowej, a także przestrzeni restauracyjnej i usługowej. Powstanie tu pierwsze w Polsce kino festiwalowe i teatr. Szacowany koszt inwestycji wyniesie 800 mln — 1 mld EUR.
Filozofią zwanych po angielsku „destination place” jest „zwrócenie miastu jego części istniejącej wcześniej”. Chodzi o ulice i place, które z przyczyn historycznych nie istnieją lub utraciły swoją świetlność, jak w przypadku fabryki Scheiblera w Łodzi.
Kolejne cele
W tym roku deweloper rozpocznie budowę w sumie pięciu lub sześciu biurowców w Warszawie, Gdańsku, Katowicach i Łodzi, o łącznej powierzchni ok. 140 tys. m kw. W największych miastach Polski wprowadzi na rynek ponad 2 tys. lokali na sprzedaż. Deweloper jednak nie narzeka na trudności w nabyciu gruntów.
— Działki pod inwestycje kupujemy nieustannie. Chcemy rocznie kupować tereny pod inwestycje o ok. 400 tys. m kw. powierzchni użytkowej. Zapewne w naszym przypadku jest to nieco łatwiejsze, ponieważ kupujemy większe działki, których jednostkowa cena jest niższa. Są one idealne pod duże, miastotwórcze projekty — mówi Nicklas Lindberg.
Adam Anioł dobrze ocenia działania spółki.
— Zgodnie z założeniami Echo stawia na rentowność, którą udaje się uzyskać dzięki projektom wielofunkcyjnym. O ile relacja długu netto do kapitału własnego przekracza 60 proc., co na tle innych deweloperów mieszkaniowych może wydawać się wysokim wynikiem, spółka poprzez zaangażowanie i sprzedaż nieruchomości biurowych i handlowych może stopniowo redukować zadłużenie. Co więcej, może to przyczynić się do wypłaty dodatkowej dywidendy — przewiduje analityk BGŻ BNP Paribas Bank Polska.