Brak porozumienia między Republikanami a Demokratami spowodował, że o północy czasu amerykańskiego doszło do zablokowania wydatków amerykańskiej administracji rządowej. Associated Press sprawdziła, jakie konsekwencje dla każdego Amerykanina będzie miał „government shutdown”.
1. W publicznej służbie zdrowia już przyjęci chorzy będą nadal leczeni, jednak nowi pacjenci nie będą przyjmowani. Służby sanitarno – epidemiologiczne będą zajmowały się tylko nagłymi przypadkami, rezygnując z rutynowych kontroli. W podobny sposób będzie działała inspekcja bezpieczeństwa pracy.
2. Sądy federalne będą działać normalnie przez 10 dni roboczych po zablokowaniu wydatków. Potem pracownicy, których praca nie jest niezbędna, zostaną wysłani na urlop. Rozprawy nadal będą się jednak odbywały. Działać będą wszystkie więzienia federalne. Personel wojskowy na aktywnej służbie będzie nadal pełnił obowiązki, jednak jego wynagrodzenia będzie wypłacane z opóźnieniem. Na urlop pójdzie część cywilnego personelu armii.
3. Poczta będzie dostarczana, na służbie pozostaną kontrolerzy lotów oraz funkcjonariusze kontrolujący bezpieczeństwo na lotniskach. Nadal będą rozpatrywane wnioski obcokrajowców o amerykańską wizę i podania Amerykanów o paszport. Obywatele USA mogą też nadal liczyć na pomoc swoich służb dyplomatycznych w czasie pobytu za granicą.
4. Amerykanie nadal muszą płacić podatki, a należne świadczenia społeczne będą wypłacane. Służby podatkowe zawieszą jednak kontrole, a zapytania podatników nie będą obsługiwane.
5. Na stanowiskach pozostaną pracownicy NASA, agencja pogodowa nie zaprzestanie sporządzania prognoz, a narodowe centrum huraganowe będzie działać normalnie. Zamknięte zostaną jednak muzea i parki narodowe. Zwiedzający "pocałują klamkę" między innymi w narodowym zoo w Waszyngtonie, Statule Wolności oraz na wyspie Alcatraz.
Pięć konsekwencji „government shutdown”
opublikowano: 2013-09-30 13:10
O północy w USA doszło do blokady wydatków rządu federalnego. Państwo jednak nadal będzie wywiązywało się z podstawowych obowiązków wobec obywateli, ale część służb ograniczy działalność do interwencji w nagłych przypadkach, wynika z analizy przygotowanej przez agencję Associated Press.