Obawy, że amerykańscy politycy nie dojdą do porozumienia w sprawie podniesienia limitu zadłużenia, zepchnęły w poniedziałek nowojorski indeks S&P500 najniżej od miesiąca. Jak ostrzega agencja Bloomberg, zmuszenie amerykańskiego rządu do ogłoszenia niewypłacalności miałoby znacznie groźniejsze konsekwencje od słynnej plajty banku Lehman Brothers. Wszystko dlatego, że wartość długów zaciągniętych przez USA jest aż 23 – krotnie wyższa od wielkości zobowiązań upadłego pięć lat temu banku.
Agencja sprawdziła, jakie konsekwencje będzie miało, jeżeli limit nie zostanie podniesiony do 17 października, kiedy amerykańskiej administracji zapewne skończą się pieniądze. Oto pięć głównych negatywnych skutków.
1. Rynki uznają, że amerykańska administracja jest całkowicie bezsilna.
Jednocześnie będzie zobligowana, by pokrywać normalne wydatki budżetowe, ale nie będzie mogła emitować nowych obligacji, aby zapewnić sfinansowanie wydatków. To może wstrząsnąć zaufaniem rynków do amerykańskiego rządu.
2. Przymusowe cięcia wydatków podetną skrzydła ożywieniu gospodarczemu w największej gospodarce świata.
Aby zrównoważyć wpływy i wydatki, te drugie trzeba by obciąć o jedną piątą. Gdyby taka operacja miała odbyć się z dnia na dzień, potrzeba byłoby w praktyce jeszcze głębszego cięcia. To jednak zdusiłoby rodzące się ożywienie gospodarcze oraz wywołało bezrobocie na ogromną skalę.
3. Administracja mogłaby faktycznie nie wywiązać się ze zobowiązań wobec wierzycieli.
Choć Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę o priorytetowym potraktowaniu płatności wobec obligatariuszy, to jednak przeciwko takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się Senat. Nawet jeśli ustawa przejdzie, system wypłat jest tak skomplikowany, że istnieje ryzyko, że część płatności dla obligatariuszy nie zostałaby wykonana.
4. Niewywiązanie się Ameryki ze zobowiązań wywołałoby krach na rynkach.
Jako najbezpieczniejsza i najbardziej płynna lokata na świecie obligacje USA są powszechnie używanym przez instytucje finansowe zabezpieczeniem. Wszelkie obawy przed niewypłaceniem np. kuponów od obligacji skutkować mogłyby zażądaniem przez inwestorów dodatkowej premii za inwestycję w nie. To podniosłoby koszt pieniądza w gospodarce a nawet zamroziłoby rynki finansowe, tak jak miało to miejsce po upadku banku Lehman Brothers.
5. Kłopoty budżetowe USA pogłębiłyby się.
Obawy o niewypłacalność USA podbiłyby rentowności obligacji tamtejszego skarbu. Budżet musiałby płacić wyższe odsetki od nowo zaciąganych długów. Skok rentowności o 1 punkt proc. zwiększyłby wydatki administracji federalnej o 120 mld USD.
Pięć konsekwencji niepodniesienia limitu zadłużenia
opublikowano: 2013-10-07 17:56
Agencja Bloomberg sprawdziła, jakie konsekwencje będzie miało, jeżeli amerykańskiej administracji rzeczywiście skończą się pieniądze.