PiS chce, by agencja zarządzała specjalnymi strefami ekonomicznymi, a jej prezes był wiceministrem.
Zwycięska partia szykuje zmiany w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ). Najważniejsze, które mają zostać wprowadzone jak najszybciej, opierają się na gotowym od dawna projekcie ustawy o Polskiej Agencji Handlu i Inwestycji (PAHiI), do którego PiS ma poprawki.
— Agencja powinna stać się państwową osobą prawną, której prezesa powoływać będzie premier. Szef agencji otrzyma status wiceministra gospodarki lub podsekretarza w kancelarii premiera — wyjaśnia Adam Pawłowicz, który brał udział w pracach nad propozycjami PiS.
Trzęsienie w strefach
Jest też kilka pomysłów, które mają zostać zrealizowane później.
— Agencji powinny podlegać specjalne strefy ekonomiczne (SSE). W dwóch właścicielem jest Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), w pozostałych gminy i skarb państwa. Nie widzę powodu, dla którego Ministerstwo Skarbu Państwa miałoby zarządzać strefami, skoro istnieje wyspecjalizowana agencja obsługi inwestorów. Te plany wymagają jednak doprecyzowania oraz sprawdzenia możliwości prawnych — mówi były prezes agencji.
ARP przyznaje, że proponowane rozwiązanie byłoby możliwe po zmianie ustawy o sse. Podobne pomysły były rozważane przy pracach nad projektem ustawy o PAHiI.
— Stwierdziliśmy, że agencja powinna dysponować nie tylko strefami, ale także obszarami należącymi m.in. do Agencji Nieruchomości Rolnych czy Agencji Mienia Wojskowego. Nie widzieliśmy szansy, by wprowadzić tak radykalne zmiany, więc odeszliśmy od tego pomysłu — mówi Adam Szejnfeld z PO, który szefował komisji gospodarki.
Kompromisowe rozwiązanie
To nie wszystkie propozycje PiS.
— Projekt o PAHiI przewiduje, że miałaby ona współpracować z wydziałami ekonomiczno-handlowymi (WEH) ambasad i tworzyć oddziały zagraniczne jedynie w krajach, w których ich nie ma. Powinniśmy się jednak skoncentrować tylko na kilku kluczowych rynkach i tam budować oddziały. WEH-y weszłyby w struktury MSZ i zajmowały się m.in. negocjowaniem umów handlowych — uważa Adam Pawłowicz.
Co na to Adam Szejnfeld?
— Agencja powinna wspierać polskie firmy, które inwestują za granicą. Dlatego potrzebuje większej liczby oddziałów, stąd pomysł, by wykorzystać oddziały ekonomiczne. WEH-y wymagają restrukturyzacji i reforma PAIIZ byłaby dobrym pretekstem — mówi poseł PO.
To właśnie status WEH-ów był powodem, dla którego nie udało się przeprowadzić ustawy o PAHiI.