Można zrobić tak, że prawo będzie syte, a właściwy pracownik zatrudniony.
Sławomir Morawiec
zastępca dyrektora handlowego w firmie KOSZ z Ciasnej koło Lublińca
W ogłoszeniach o pracę nie żądamy, aby kandydaci do CV dołączali zdjęcie. Nie określamy wieku, płci, stanu cywilnego itp. Ogłoszenia zawierają tylko niezbędne informacje, jak nazwa stanowiska, na które prowadzimy rekrutację. Nie pytamy o stan cywilny, a kobiet o to, kiedy chcą mieć dziecko. Nie da się wyeliminować ryzyka, że pracownica krótko po rozpoczęciu pracy zajdzie w ciążę. Staram się tak przedstawić zakres obowiązków, aby osoba miała świadomość, że oczekujemy dyspozycyjności. Sama może zdecydować, czy nie ogranicza jej np. życie rodzinne.
Aleksandra Ossowska
HR Partner w IBM Polska
W ogłoszeniach o pracę nie określamy preferencji płci. Kobiety są u nas mile widziane. Podczas rekrutacji absolwentów uczelni technicznych w ogłoszeniach pisaliśmy, że poszukujemy „specjalisty/tki ds. informatyki”, aby zachęcić kobiety do wysyłania aplikacji. Podczas rozmów pytamy, czy dana osoba jest mobilna i może czasem pracować w nocy, a nie o to, czy ma rodzinę albo zamierza ją założyć. W światowym IBM istnieją programy, stowarzyszenia wspierające różnice między ludzmi. Każdy z pracowników może do nich przystąpić.
Tomasz Rzeźnik
prezes firmy Cenos z Wrześni
W ogłoszeniach nie określamy wieku. Stosujemy sformułowanie, że oferujemy pracę w młodym, dynamicznym zespole. Nie wyklucza to naszego zainteresowania osobą starszą, ale dobrze czującą się w młodym zespole. Kandydatów prosimy o przysłanie zdjęcia, ale jeśli go nie dołączą, ich CV traktujemy identycznie jak dokumenty z fotografią. Nie zadajemy bezpośrednich pytań o życie osobiste kandydata, ale pytamy, czy ewentualne wyjazdy służbowe nie będą kolidowały z jego obowiązkami rodzinnymi.