Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) od stolicy woli Radom. Powoli do przeprowadzki szykować zaczyna się także należący do niej PIT Radwar. Nie wybiera się jednak do Radomia — ulokuje produkcję znacznie bliżej stolicy, w Kobyłce. — Wokół zakładu w Warszawie zaczyna powstawać coraz więcej wysokich budynków mieszkalnych itp., więc sąsiedztwo trochę przeszkadza obu stronom. Mamy 60 ha w podwarszawskiej Kobyłce i zamierzamy tam stopniowo lokować coraz więcej produkcji — mówi Ryszard Kardasz, prezes PIT Radwar.

Komora i rakiety
Obecnie w Kobyłce działa m.in. Laboratorium Badania Anten, w którym pracuje około 20 osób. Wkrótce ich liczba zwiększy się do 50 i stopniowo, wraz ze zwiększaniem produkcji, będzie rosnąć.
— Planujemy zbudować tam m.in. tzw. komorę bezechową. To inwestycja warta kilkadziesiąt milionów złotych — informuje Ryszard Kardasz. PGZ otrzymała z resortu skarbu, a dokładnie z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorstw, 44 mln zł na inwestycję w stanowisko do badania anten radarów wojskowych i kompatybilności elektromagnetycznej w komorze bezechowej. Na tym nie koniec. Spółka ze stołecznej Pragi Południe szykuje się także do realizacji projektu Poprad, czyli dostaw samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych. Wojsko planuje zakup 79 zestawów w latach 2016-21, a budżet inwestycji jest szacowany na 700 mln zł. — W warszawskim zakładzie będzie nam za ciasno, więc część prac będziemy wykonywać w Kobyłce — mówi Ryszard Kardasz.
Terenowe porządki
W podjęciu decyzji o rozwoju zakładu pod Warszawą pomogło rozpoczęcie budowy obwodnicy Marek, która będzie prowadzić do Kobyłki i znacznie usprawni komunikację oraz logistykę grupy.
— Rozmawiałem także z przedstawicielami samorządu Kobyłki. Bardzo zachęcają nas do rozwoju działalności, licząc na nowe miejsca pracy — dodaje Ryszard Kardasz. Piotr Grubek, zastępca burmistrza Kobyłki, informuje, że w poniedziałek ma zostać przyjęty plan zagospodarowania przestrzennego, który ułatwi realizację inwestycji na terenach PIT Radwar. Władze miasta pomagają także zbrojeniowej firmie uporządkować kwestie właścicielskie, które w przypadku części terenów budziły wątpliwości.
— Mamy też w pobliżu terenów PIT Radwar 20 ha własnych gruntów, a nieopodal jest 50 ha gruntów prywatnych. Jesteśmy gotowi zainwestować w budowę dróg i innej infrastruktury oraz uzbrojenie terenów. Spodziewamy się, że rozwój działalności PIT Radwar przyciągnie innych inwestorów, m.in. kooperantów firmy — mówi Piotr Grubek. Samorządowcy namawiają zbrojeniową firmę, by jak najszybciej przeniosła z Warszawy do Kobyłki całą produkcję. Ryszard Kardasz nie jest jednak zwolennikiem rewolucyjnych rozwiązań.
— Planujemy przeprowadzić się do Kobyłki. Moglibyśmy sprzedać nasz zakład położony na 15 ha jakiemuś deweloperowi i zbudować nowy na gruntach podwarszawskich. Nie chcemy jednak działać pospiesznie, bo w Warszawie dużo zainwestowaliśmy, m.in. w nowoczesną galwanizernię. Obok zakładu jest też dawne osiedle zakładowe, część pracowników ma więc bardzo blisko do pracy. Młodym łatwiej zaakceptować przeprowadzkę, starszym trudniej, dlatego przenosić się będziemy powoli — deklaruje Ryszard Kardasz. Jego zdaniem, przeprowadzka potrwa nawet 6-10 lat, chyba że władze PGZ zdecydują się na przyśpieszenie. © Ⓟ