W porównaniu z analogicznym okresem 2019 r. PKB zmniejszył się o 0,2 proc., wynika z danych Filipińskiego Urzędu Statystycznego, który podkreśla, że wykorzystuje obecnie rok 2018 jako nowy rok bazowy. To pierwszy spadek wskaźnika od czwartego kwartału 1998 r.
Odczyt okazał się znacznie gorszy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała spadek tempa wzrostu do +2,9 proc.
W ujęciu kwartalnym PKB spadł aż o 5,1 proc. W tym przypadku spodziewano się spadku o 2 proc. Był to najgorszy wynik kwartalny w historii.
Filipińska gospodarka szacowana jest na 331 mld USD.
Uratowanie tysięcy istnień ludzkich okupione zostało ogromnym kosztem, jaki poniosła gospodarka – powiedział sekretarz planowania Karl Kendrick Chua. Dodał, że drugi kwartał będzie gorszy z powodu wprowadzonej od połowy marca blokady obejmującej stolicę i znaczną część wyspy Luzon, która stanowi ponad połowę krajowej produkcji.
Prezydent Rodrigo Duterte planuje stopniowe ponowne otwieranie gospodarki po 15 maja, być może umożliwiając wznowienie operacji budowlanych, produkcji i innych niezbędnych usług.