PKO BP przekonał do siebie agentów

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2024-07-11 20:00

Nową umowę z liderem rynku podpisała zdecydowana większość przedsiębiorców prowadzących placówki partnerskie. Teraz obie strony będą się docierać.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się;

  • ilu agentów podpisało nową umowę o współpracy z bankiem
  • jaka kwestia pozostaje nierozstrzygnięta
  • jakie PKO BP ma plany dotyczące sieci oddziałów własnych
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Porozumienie z agentami było jednym z pierwszych zadań, z którymi musiał się zmierzyć wybrany z lutym na stanowisko prezesa PKO BP Szymon Midera. Kilka miesięcy niełatwych rozmów z rozgoryczonymi traktowaniem przez poprzedni zarząd przedsiębiorcami, wielogodzinne spotkania i nawiązanie realnego dialogu opłaciły się bankowi. Nową umowę agencyjną podpisało 201 spośród 224 przedsiębiorców prowadzących placówki partnerskie. Niektórzy prowadzą po kilka (na koniec maja placówek było 268).

Realna zmiana

— Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo aż 90 proc. agentów zdecydowało się na nowy model współpracy. Uważam, że zrobiliśmy bardzo dużo nie tylko w kontekście przedstawienia nowej, atrakcyjnej oferty współpracy, ale także zmiany podejścia do naszych partnerów i okazania im szacunku. Kilku agentów nie dołączyło do nas ze względu na inne plany życiowe i zawodowe — mówi Szymon Midera, prezes PKO BP.

Przez cały czerwiec trwał road show, podczas którego Bartłomiej Wypchło i Katarzyna Dziwulska, osoby odpowiadające w banku za sieć agencyjną, oraz dyrektorzy regionalni spotykali się z agentami i omawiali dokładnie nowe warunki współpracy.

— Po kilku miesiącach spotkań i warsztatów lepiej rozumiemy potrzeby agentów. Zrezygnowaliśmy z planów sprzedażowych, daliśmy możliwość zwiększenia przychodów z konwersji klientów do kanałów cyfrowych. Płacimy za klientów, którzy uruchamiają kanały zdalne IKO i iPKO. Ponadto w ofercie placówek partnerskich znajduje się kredyt hipoteczny oraz jest możliwość oferowania małym i średnim firmom zarówno rachunków, jak też produktów kredytowych — mówi Szymon Midera.

Łyżką dziegciu dla agentów jest brak stałego wynagrodzenia dla placówek partnerskich, bo według zarządu takie wsparcie oznaczałoby brak rentowności całej sieci agencyjnej. Ci, którzy podpisali umowę do końca roku, otrzymają wsparcie adaptacyjne wysokości 6 tys. zł miesięcznie.

Niepokojące wieści

Wśród agentów niepokój budzi obecnie kwestia jednolitej oferty w placówkach i oddziałach własnych banku. Przedsiębiorcy chcą ustrzec się przed sytuacją, w której pozyskany przez nich klient otrzymuje atrakcyjniejszą ofertę w oddziale banku. Zagwarantowanie takich samych warunków współpracy z klientami było jednym z kluczowych punktów zawarcia porozumienia.

— To jest teraz bardzo mocny punkt zapalny. Agenci są skonsternowani, bo mieliśmy obiecane, że suwaki cenowe będą takie same. Na razie traktujemy to jako błąd we wdrożeniu nowego systemu. Być może nie działa jeszcze tak jak powinien — mówi jeden z delegatów agentów.

Bank uspokaja, że nie wycofuje się z poprzednich ustaleń, dopracowuje system, a wszelkie kwestie dotyczące oferty jednolitej zostaną omówione podczas warsztatów z agentami, które zaplanowane są na 15 i 19 lipca w centrali banku przy ul. Puławskiej 15 w Warszawie.

Szybsza modernizacja

PKO BP jest nie tylko liderem rynku pod względem wielkości aktywów, ale także liczby oddziałów własnych. Na koniec marca miał ich 945. Bank sukcesywnie zmienia wygląd placówek, ale w ostatnich latach ten proces spowolnił.

— Zdecydowanie przyspieszymy rewitalizację placówek własnych. W ostatnich latach przebiegała ona zbyt wolno — zmiany dotyczyły około 50 oddziałów rocznie, a wcześniej bank rewitalizował nawet 100 — deklaruje Szymon Midera.

Prezes PKO BP podkreśla, że na razie rewolucji w sieci nie planuje. Podobnie jak inni rynkowi gracze bank będzie podążał śladem swoich klientów, którzy coraz chętniej korzystają z cyfrowych kanałów dostępu. PKO BP ma prawie 12 mln klientów, z czego 11,3 mln w detalu.