Rozwój Inteligo jest znacznie wolniejszy niż planowano. Dlatego jego właściciel — PKO BP — zamierza w najbliższym czasie dokonać zmian w zarządzie i zadbać o szybsze wprowadzanie przez spółkę nowych produktów.
W najbliższym czasie PKO BP dokona zmian we władzach Inteligo, spółki detalicznej świadczącej usługi kanałami elektronicznymi. Z naszych informacji wynika, że do zarządu Inteligo zostanie wprowadzonych dwóch ludzi właściciela — Krzysztof Szajek i Zbigniew Krysiak. Jeden ma być odpowiedzialny za produkty i relacje z bankiem, drugi — za fundusze spółki.
Zmiany spowodowane są słabszym niż tego oczekiwał właściciel rozwojem Inteligo. Zgodnie z planem przyjętym pod koniec ubiegłego roku, po przejęciu spółki przez PKO BP miała ona do końca pierwszego kwartału tego roku pozyskać 250 tys. klientów i 800 mln zł depozytów. Nie udało się zrealizować takiego wzrostu. Wartość depozytów jest mniejsza o 180 mln zł, a liczba klientów — o 9 tys.
Już na początku roku w Inteligo miały się pojawić kredyty detaliczne, a we współpracy z PKO Credit Suisse jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Dzięki rozwojowi oferty spółka zamierzała do końca tego roku pozyskać 330 tys. klientów. Takie deklaracje składał w listopadzie 2002 r. Tomasz Kaźmierowski, prezes Inteligo. Tymczasem do tej pory w ofercie nie ma produktów kredytowych ani jednostek TFI.
Jak wynika z naszych informacji, obecnie PKO BP będzie nalegało, by jeszcze w tym roku Inteligo zaoferowało przynajmniej kredyty. Zamiany w zarządzie mają też doprowadzić do mocniejszej współpracy spółki z PKO BP i sprzedaży kanałami elektronicznymi jego produktów, m.in. ubezpieczeniowych, które bankowy gigant tworzy we współpracy z PZU. Zmiany mają także spowodować większą kontrolę kosztów w Inteligo, który zgodnie z założeniem na początku przyszłego roku ma uzyskać rentowność. W końcu Inteligo musi skrócić dystans do mBanku, ramienia detalicznego BRE Banku. Konkurent, który na rynku jest od jesieni 2000 r., czyli pół roku dłużej niż Inteligo, ma w ofercie zdecydowanie więcej produktów, dzięki czemu pozyskał wprawdzie niespełna dwukrotnie więcej klientów, ale ponad 3,5-krotnie więcej depozytów.