PKP WKRÓTCE ODDA POCIĄGI OSOBOWE
Władze samorządowe będą współfinansować przewozy pasażerskie
Prawdopodobnie po wakacjach rozpoczną prace dwustronne zespoły robocze, w skład których wejdą członkowie Dyrekcji Generalnej PKP i przedstawiciele władz samorządowych. Rozmowy będą dotyczyć przejęcia przynajmniej części zobowiązań finansowych w przewozach aglomeracyjnych.
W ciągu miesiąca członkowie dyrekcji PKP spotkali się z wojewodami podlaskim, warmińsko-mazurskim i podkarpackim. W drugiej połowie lipca delegacja uda się do Katowic, Łodzi, Bydgoszczy i Lublina.
Przygotowanie gruntu
— Za każdym razem przedstawiciele władz lokalnych przyjmują z niedowierzaniem sumy, jakie wchodzą w grę nawet przy częściowym finansowaniu przewozów pasażerskich z kasy województw. Ale właśnie temu służą te spotkania. Nie chcemy niemile zaskakiwać województw kosztami, niejednokrotnie przekraczającymi sumy, którymi dysponują w budżecie. Do wojewodów należy określenie zapotrzebowania na przewozy pasażerskie — mówi Henryk Myśliwiec, rzecznik prasowy DG PKP.
Przypomnijmy, że w tegorocznych założeniach jest mowa o wycofaniu z eksploatacji 5 tys. z ogółem 22 tys. km. Decyzja ta jest konieczna ze względu na sytuację finansową PKP. Przewozy osobowe tylko w 3 proc. pokrywają koszty eksploatacji taboru i infrastruktury.
Według założeń resortu transportu, przewozy regionalne zwolnione byłyby z opłaty za dostęp do infrastruktury do 2003 r. (przewidywana data wejścia w struktury UE). Zgodnie z ustaleniami ministerialnych ekspertów, wdrożenie regionalizacji przewozów nie wywoła też potrzeby podnoszenia nakładów na infrastrukturę.
Z symulacji PKP dla województwa podkarpackiego wynika, że w zależności od wariantu, musiałoby dotować przewozy pasażerskie ze swojego budżetu w ponad 47 mln zł. W drugim, tańszym dla regionu, wariancie założono znacznie niższe dotacje, bo w granicach 15,5 mln zł, ale dla zarządzającego infrastrukturą w tym regionie wpływy byłyby wówczas o 32 mln zł niższe w ciągu roku.
SKM ma szansę
— Przykładem linii, która przy niedużych nakładach inwestycyjnych i dotacjach z budżetu państwa bądź województwa, ma szanse stanąć na nogi jest trójmiejska SKM. Należy jednak wiedzieć, że władze miasta zainteresowały się przejęciem SKM jeszcze w ubiegłym roku. W ciągu kilku miesięcy w Gdańsku dokonano już koniecznych analiz i rozpoznania — tłumaczy Henryk Myśliwiec.
Jednak większość z 16 wojewodów ma dopiero się zapoznać z kosztami, które przygotowała im Dyrekcja Generalna PKP.
KTOŚ MUSI ZAPŁACIĆ: Jan Janik, prezes PKP, podjął decyzję o przygotowaniu wojewodów do przejęcia części zobowiązań związanych z nierentownym ruchem pasażerskim. O podziale kosztów rozstrzygną negocjacje. fot. GK