PLOTKI ZE ŚWIATA BIZNESU I OKOLIC
Pomorscy biznesmeni rywalizowali na trasie
Na początku listopada ruszył z Trójmiasta Turystyczny Rajd Samochodowy Jesień 2000. Imprezę zorganizowały Konwencja Przedsiębiorców Gdańskich oraz Komenda Wojewódzka Policji. Na starcie stawili się pomorscy biznesmeni i politycy. Mimo ulewnego deszczu uczestnicy wyruszyli na trasę liczącą 136 km. Wiodła ona z Gdańska przez Wejherowo, Jastrzębią Górę, Władysławowo, Jastarnię do Juraty.
W rajdzie wystartowało 50 załóg. Najlepszą ekipą wśród przedsiębiorców okazali się Dominika i Andrzej Wesołowscy. Otrzymali oni Puchar Marszałka Sejmiku Samorządowego Województwa Pomorskiego. Na imprezie przyznano także Puchar Fair Play. Zdobył go Piotr Soyka, prezes Gdańskiej Stoczni Remontowej.
Podczas imprezy, oprócz sportowej rywalizacji, uczestnicy mogli wykazać się znajomością zasad bezpiecznego poruszania się po drodze. Kolejny rajd pomorscy biznesmeni planują na wiosnę.
Na zdjęciu od lewej: Marek Kostecki, dyrektor gdańskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego; Ryszard Kokoszka, właściciel restauracji Cristal, oraz Andrzej Hnatiuk, dyrektor gdańskiej Galerii Centrum. JN
Sponsorzy wyłożą na Paryż-Dakar 600 tys. zł
1 stycznia 2001 r., po raz 23, ruszy rajd Paryż-Dakar. W imprezie wystartują polscy motocykliści — Jacek Czachor i Marek Dąbrowski. Obaj są mistrzami Polski w rajdach Enduro. Sponsorzy, PKN Orlen oraz PZU Życie, wspólnie wyłożą na wyścig ponad 600 tys. zł.
— Występ Jacka Czachora i Marka Dąbrowskiego będzie kosztować firmę ponad 300 tys. zł. Na jeden motocykl po odpowiednich przeróbkach trzeba wyłożyć około 100 tys. zł. Do tego dochodzą koszty dodatkowe, np. wpisowe czy wypożyczenie nowoczesnego systemu nawigacyjnego GPS — mówi Zbigniew Burżacki, koordynator zespołu ds. wizerunku działu promocji PKN Orlen.
Orlen sponsoruje motocyklistów już po raz drugi. PZU Życie bierze udział w imprezie po raz pierwszy.
— Zdecydowaliśmy się wyłożyć pieniądze na rajd Paryż-Dakar, bo jest to bardzo znane wydarzenie sportowe — uważa Jacek Wawrzynkiewicz, dyrektor marketingu PZU Życie.
Wsparcie dla zawodników na trasie zapowiedział też fan zawodów Piotr Fronczewski.
Na zdjęciu od lewej: Jacek Wawrzynkiewicz z PZU Życie, Jacek Czachor, Piotr Fronczewski, Marek Dąbrowski oraz Zbigniew Burżacki z PKN Orlen. MK
Holenderskie autokary wjeżdzają do Polski
Holenderskie Havi Travel i BOVA otworzyły w Staszkowie koło Koła punkt serwisowy i biuro handlowe na Polskę i kraje Europy Środkowej. Havi Travel zajmuje się wynajmem autokarów produkowanych przez drugą z wymienionych firm. Na polskich drogach jeździ około 400 autobusów turystycznych BOVA. Jednak do tej pory firma ta nie miała przedstawicielstwa w naszym kraju. Większość autokarów tej marki eksploatowanych przez rodzimych przewoźników to pojazdy używane, zakupione na rynku wtórnym w Holandii lub Niemczech.
— Autokarowe przewozy turystyczne cieszą się coraz większą popularnością. Sprzedaż tych pojazdów na polskim rynku także wzrasta. Uznaliśmy więc, że najwyższy czas otworzyć tutaj biuro handlowe — mówi Marc Hendrikse, dyrektor generalny fabryki autokarów BOVA.
Firma Havi Travel, zdecydowała się zaś na uruchomienie pierwszej autoryzowanej stacji serwisowej.
Podczas otwarcia nowego obiektu holenderskie firmy przekazały na rzecz szpitala w Kole czek na 50 tys. zł.
Na zdjęciu: Marc Hendrikse, dyrektor generalny, oraz Rik Pronk, wicedyrektor ds. sprzedaży w fabryce BOVA. JN