Płyny idą, jak woda

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2020-03-16 16:45

Nie tylko państwowe Orlen i KGHM, ale także należąca do Romana Karkosika grupa Boryszew będzie produkować substancje odkażające

- Otrzymaliśmy już wszystkie niezbędne zgody na to, by rozpocząć produkcję płynów odkażających. Chcemy wykorzystać w tym celu linię produkcyjną w fabryce w Sochaczewie, gdzie wytwarzamy płyny odladzające – mówi Piotr Lisiecki, prezes Boryszewa.

Dezynfekcja dłoni, koronawirus
fot. Wojciech Kozioł/Forum

Dodaje, że taka produkcja powinna ruszyć w najbliższym czasie.

- Mamy już krajowych dostawców etanolu i innych niezbędnych surowców, ale poszukujemy kolejnych za granicą. W dzisiejszych czasach nie jest to łatwe zadanie – tłumaczy szef giełdowej spółki.

Boryszew planuje sprzedawać płyny antywirusowe na wolnym rynku, ale część chce też wykorzystywać na własne potrzeby.

Kilka dni temu podobna produkcję rozpoczął płocki Orlen. W poniedziałek jego prezes Daniel Obajtek ogłosił na Twitterze, że koncern właśnie uruchomił drugą linię do produkcji płynu do dezynfekcji rąk.

„Pozwoli to na wyprodukowanie płynów o pojemności 1 litra w cenie detalicznej 15 zł. Do końca tego tygodnia będzie on dostępny na wszystkich stacjach Orlenu w Polsce” – napisał Daniel Obajtek.

Dotychczas w sprzedaży były 5-litrowe pojemniki z orlenowskim płynem. Ich cena wynosiła początkowo 95 zł, ale ostatnio zaczęła spadać i w poniedziałek taki pojemnik można było kupić za 49 zł.

Wcześniej koncern informował, że do końca tego miesiąca wyprodukuje prawie 2,5 mln litrów takiego produktu.

W minionym tygodniu plany rozpoczęcia podobnej produkcji ogłosił również KGHM, który tego płyn miałby wytwarzać w spółce zależnej Nitroerg. Koncern deklarował, że w najbliższych dwóch tygodni mógłby rozpocząć produkcję na poziomie nawet 20 ton substancji bioczynnych na dobę.