
Eksperci podkreślają, że gospodarka eurolandu nadal rosła w solidnym tempie, choć wprowadzone ograniczenia związane z próbami zahamowania nowej fali infekcji koronawirusa wyhamowały dynamikę zwyżki.
Szczególnym problemem dla przedsiębiorstw stały się niedobory dostaw i ponowne przerwanie łańcuchów. Subindeks mierzący czasy dostaw obniżył swoją wartość z 34,4 do 31,6 pkt. To drugi spadek tego miernika od jego uruchomienia w połowie 1997 r. Pierwszy raz zniżkował w szczycie pandemii w zeszłym roku.