Po branży gier analitycy nie oczekują wiele

Marek MuszyńskiMarek Muszyński
opublikowano: 2023-08-01 20:00

Analitycy oczekują, że spółki growe z GPW pokażą raczej słabe wyniki za drugi kwartał ze względu na brak premier. Więcej wydarzy się w drugiej połowie roku.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • jakie są oczekiwania analityków co do wyników spółek gamingowych,
  • które spółki mogą się wyróżnić wynikami za II kwartał 2023 r.
  • jakie premiery napędzają kursy spółek.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Sprzedaż gier komputerowych jest największa w dniu premiery oraz niedługo później. Z czasem maleje i zalicza wzloty przy okazji wypuszczania dodatków. Tymczasem w drugim kwartale premier było mało, co znajdzie odzwierciedlenie w wynikach spółek.

– Drugi kwartał w branży zapowiada się słabo. 11 bit studios, Creepy Jar, Big Cheese Studio – wszystkie te spółki mają dość stare produkty i notują spadek przychodów w miarę oddalania się od premiery – mówi Tomasz Rodak, analityk DM BOŚ.

Najsłabszy kwartał CD Projektu od lat

Rewelacji nie będzie także w wynikach największej polskiej spółki z branży - CD Projektu. Producent gier opublikuje raport 20 sierpnia. Tomasz Rodak prognozuje 148,5 mln zł przychodów (w tym 70 mln zł ze sprzedaży “Cyberpunka“, 25,4 mln zł - ”Wiedźmina“). Zysk operacyjny szacuje na 31,1 mln zł, a zysk netto na 24,7 mln zł.

W pierwszym kwartale 2023 r. przychody spółki wyniosły 174 mln zł, zysk operacyjny 71 mln zł, a zysk netto 69,7 mln zł.

– Po wzroście sprzedaży jesienią 2022 r. – związanym z premierą anime „Cyberpunk: Edgerunners” – sprzedaż była na niskich poziomach do momentu, gdy w połowie czerwca ruszyła kampania promocyjna dodatku do „Cyberpunka”. W rezultacie w II kwartale sprzedaż może być wolumenowo zbliżona do I kwartału – mówi Tomasz Rodak.

Premiera dodatku datku do „Cyberpunka” zaplanowana jest na 26 września, co w połączeniu z rozpoczętymi już działaniami marketingowymi powinno rozruszać wyniki w trzecim kwartale.

- W CD Projekcie w drugim kwartale spodziewam się relatywnie niskich wolumenów sprzedażowych, a dodatkowo umocnienie złotego będzie miało negatywny wpływ na przychody. To będzie jeden z najsłabszych kwartałów od premiery „Cyberpunka”. Zapowiedziana na wrzesień premiera jest jednak pozytywnym katalizatorem dla kursu akcji – uważa Piotr Poniatowski, analityk BM mBanku.

W przypadku 11 bit studios analityk spodziewa się straty na poziomie operacyjnym, ale dodatniego wyniku netto.

- W 11 bit studios przychody spadną poniżej 10 mln zł, co spowoduje stratę operacyjną. Na poziomie netto spółka będzie rentowna dzięki przeszacowaniu wartości posiadanych akcji Starward Industries. Pozytywny sentyment jednak nie jest powiązany z bieżącymi wynikami, gdyż spółka jest w przededniu dużego marketingu gier własnych oraz z wydawnictwa – mówi Piotr Poniatowski.

– 11 bit studios nie wyda własnych gier w tym roku, czekamy na daty premier gier z wydawnictwa, co powinno podbić wyniki. W CD Projekcie mamy premierę dodatku pod koniec września, więc efekt będzie rozłożony na trzeci i czwarty kwartał. W Creepy Jar sprzedaż „Green Hella” od połowy marca wręcz się załamała, bo spadła o kilkadziesiąt proc. Do czasu premiery „Chimery” wyniki raczej będą słabe. Big Cheese Studio zapowiada trzy premiery w tym roku, mam jednak wątpliwości, czy to się uda – dodaje Tomasz Rodak.

Gry mobilne trochę lepiej

Większą stabilnością wyników zwykle mogą się pochwalić producenci gier mobilnych. Ten Square Games zapowiedział już jednak, że płatności od graczy spadły o 18 proc. względem poprzedniego kwartału, co nie wróży dobrze.

- Wydatki na marketing powinny być niższe, a w drugim kwartale nie będzie już rozliczany program motywacyjny dla byłego prezesa spółki, co istotnie zmniejszy koszty. Te oszczędności niestety nie pozwolą na wiele, gdyż jednorazowe koszty wynikające z odpisów na zaniechane gry oraz odpraw dla pracowników, które mogą wynieść 8 mln zł, sprawią, że wyniki będą bardzo niskie – zysk netto spadnie o ponad 50 proc. względem zeszłego roku – mówi Piotr Poniatowski.

Sukces biznesowego wskrzeszenia „Unsolved” powinien wyróżnić w sezonie wyników spółkę Artifex Mundi – jej gra w czerwcu osiągnęła rekordowy przychód, a w całym drugim kwartale przyniosła 16,8 mln zł wobec 5 mln zł w rok wcześniej.

- Jeśli chodzi o dynamiki w sektorze, to najlepsze powinien pokazać Artifex Mundi. To mała spółka z kapitalizacją poniżej 200 mln zł, ale ma największe wzrosty względem zeszłego roku i jest największym pozytywnym zaskoczeniem. W jej przypadku pomaga skalowalność, dlatego poprawiają się kluczowe wskaźniki gry – mówi Kacper Koproń, analityk Trigon DM.

Dobrą dynamiką powinien wykazać się także Huuuge, ale będzie to ostatni kwartał z niską bazą porównawczą.

- W zeszłym roku drugi kwartał był jeszcze obarczony wysokimi wydatkami na marketing, a dopiero w kolejnym rozpoczął się proces ich ograniczania. W tym roku możemy mieć podwojenie wyników operacyjnych w drugim kwartale. Nawet pomijając efekt bazowy kwartalne wyniki będą bardzo dobre. Spółka przy spadku przychodów oszczędziła na marketingu oraz ograniczyła koszty wynagrodzeń po redukcji zatrudnienia. W Huuuge’u drugi kwartał pod względem wyników będzie tylko nieznacznie gorszy od poprzedniego – uważa Piotr Poniatowski.