Na terenie Stoczni Gdańskiej powstają jedne z najnowocześniejszych i najpiękniejszych jachtów na świecie.
— Budujemy luksusowe katamarany w gamie od 60 do 150 stóp i więcej. Byliśmy na międzynarodowych targach nautycznych m.in. w Cannes, Monaco, Fort Lauderdale, Miami, Palm Beach. Marka naszych katamaranów — Sunreef, jest już znana za granicą, a wciąż mało znana w Polsce. Z drugiej strony, jesteśmy w naszym kraju jedyną firmą, która proponuje takiej klasy produkty — mówi Francis Lapp, prezes HTEP — Sunreef Yachts.
Od elektryki po katamarany
Szefem firmy jest Francis Lapp — Francuz. Mieszka w Polsce od jedenastu lat. Zajmował się montażem instalacji elektrycznych i wentylacyjnych dla obiektów przemysłowych (dwie firmy — Baticomplex i HTEP). Pięć lat temu we Francji otworzył biuro podróży, które zajmuje się czarterowaniem katamaranów. Ale po rozpoznaniu rynku katamaranów i potrzeb klientów, doszedł do wniosku, że należy wykorzystać możliwości (fachowa kadra pracownicza, możliwość zaproponowania produktu o bardzo wysokiej jakości i konkurencyjnej cenie), jakie istnieją w naszym kraju.
— Trzy lata temu rozpoczęły się prace nad pierwszym, 22-metrowym, aluminiowym katamaranem Sunreef 74. Jacht wybudowany został w niecałe 11 miesięcy (czas o połowę krótszy niż w wielu stoczniach francuskich). Po raz pierwszy został zaprezentowany w Monaco w 2003 r. Stał się wizytówką firmy, prezentując olbrzymie możliwości naszej stoczni — mówi Lapp.
Wszystkie jachty wykonywane są od początku do końca w należących do stoczni halach. HTEP — Sunreef Yachts ma własnych stolarzy, szkutników, spawaczy, laminarzy, malarzy, elektryków, tapicerów, własne biuro inżynierów i architektów, które czuwa nad wykonaniem prac. Taka organizacja pracy — skupienie wszystkich warsztatów na miejscu, bezpośredni nadzór inżynierski, brak podwykonawców — zapewnienia najlepszą jakość wykonania.
Nowa hala
Obecnie firma buduje dla klientów z zagranicy cztery katamarany Sunreef 60. Stocznia się rozrasta. Zatrudni około 90 pracowników i chce postawić kolejną halę.
— Budujemy jachty w najnowocześniejszych technologiach. Musimy podnosić poziom produkcji. Do tego potrzebny jest nowy obiekt i sprzęt — mówi Francis Lapp.
Cena jachtu zależy od wybranych opcji (np. rodzaju materiału użytego na kadłub: aluminium, kompozyt, węgiel). Różne mogą być silniki, materiały wybrane na wykończenie wnętrza, maszty.
Pierwszy katamaran ze wszystkimi dodatkowymi opcjami kosztował 3,3 mln EUR. Cena osiemnastometrowych katamaranów Sunreef 60, które stocznia buduje w tej chwili, to od 890 tys. EUR w wersji podstawowej do 1,3 mln EUR za najbardziej „wypasione” jachty.
Nie każdego stać na takie łódki, ale pooglądać zawsze można — warto zajrzeć na stronę www.sunreef-yachts.com/