Podatnicy wolą ryczałt od liniowego PIT

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2022-03-16 20:00

Przedsiębiorcy coraz częściej rezygnują z opodatkowania w formie jednolitej stawki 19 proc. W tym roku przyczynił się do tego Polski Ład.

Przeczytaj artykuł, a dowiesz się:

  • jakie zmiany wynikające z Polskiego Ładu osłabiły atrakcyjność podatku liniowego,
  • ilu statystycznie podatników rezygnuje z tej formy opodatkowania,
  • na jakie rozliczenia z fiskusem przechodzą najczęściej.

Liniowy PIT traci w oczach przedsiębiorców. Nie jest to wynik wyłącznie pakietu zmian wynikających z Polskiego Ładu, który wprowadził niekorzystne dla podatników nowe zasady rozliczania składki na ubezpieczenie zdrowotne i zarazem część korzystnych rozwiązań dla osób, których działalność jest opodatkowana w innych formach niż tzw. liniówka.

Ten PIT, czyli podatek dochodowy od osób fizycznych, opłacany według jednej tylko stawki 19 proc., jest dość popularną formą rozliczeń przedsiębiorców z fiskusem. Szczególnie korzystny jest przy wyższych dochodach, od których w przypadku opodatkowania według zasad ogólnych, czyli skali podatkowej, należałoby zapłacić PIT z zastosowaniem dużo wyższej stawki, bo 32 proc.

Konkurencyjne nowości

Podatnicy zdecydowani na metodę liniową muszą mieć na uwadze, że nie skorzystają z niektórych ulg i takich preferencji jak np. możliwość złożenia zeznania wspólnie z małżonkiem. Ponadto – i to po wejściu Polskiego Ładu nabrało szczególnego znaczenia – nie mogą uwzględnić kwoty zmniejszającej podatek. Nie jest wykluczone, że ta właśnie kwestia w tym roku stała się jednym z głównych powodów odchodzenia od tej formy opodatkowania.

Wysokość kwoty wolnej, do której rozliczania są uprawnieni przedsiębiorcy stosujący skalę podatkową, za sprawą pakietu podatkowego Polskiego Ładu wzrosła wielokrotnie – do 30 tys. zł. Podniesiono też – do 120 tys. zł – próg pierwszego w skali przedziału dochodów objętych niższą stawką PIT, czyli 17 proc.

Zdaniem ekspertów Ogólnopolskiej Sieci Certyfikowanych Biur Rachunkowych (OSCBR) wprowadzenie Polskiego Ładu sprawiło, że wielu przedsiębiorców zastanawia się nad ewentualnym wyborem innej niż dotychczasowa formy opodatkowania. Na taką decyzję było niewiele czasu, bo do 21 lutego (dla osób, które pierwszy w tym roku dochód uzyskały w styczniu), czyli niecałe dwa miesiące od wejścia w życie wspomnianych i innych tegorocznych rewolucyjnych zmian podatkowych. Dla części podatników to zbyt krótki okres, by móc w pełni doświadczyć konsekwencji tej rewolucji. Na dodatek w pierwszych tygodniach jej obowiązywania rząd korygował niektóre z nowych regulacji.

– Zamieszanie wokół Polskiego Ładu, liczne błędy i luki w ustawie powodowały, że środowiska biznesowe apelowały o przedłużenie terminu na zmianę formy opodatkowania. Nie zgodził się na to ustawodawca. Przedsiębiorcy nie byli zatem w stanie dokonać optymalnego wyboru sposobu opodatkowania, ponieważ wszystko mogło zmienić się jeszcze w trakcie nowelizowania ustawy podatkowej Polskiego Ładu – zwraca uwagę Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w firmie doradczej inFakt.

Pożegnania z liniówką

Niemniej decyzje o zmianie formy opodatkowania zapadały – i zdaniem ekspertów inFakt Polski Ład mógł mieć wpływ na to, że np. podatek liniowy wybrało zaledwie 4 proc. z badanych przez tę firmę przedsiębiorców, którzy postanowili przejść na inne zasady rozliczeń z fiskusem.

– To wynik bliski wskaźnikowi 3,3 proc. osób deklarujących chęć takiej zmiany w naszym badaniu z końca 2021 r. Ciekawy natomiast jest trend na przestrzeni ostatnich lat. Od czasów zmian, jakie nastąpiły w podatku liniowym w 2019 r., czyli między innymi od wprowadzenia daniny solidarnościowej, notujemy systematyczny spadek zainteresowania nim. Rok 2022 jest pod tym względem rekordowy – podkreśla

Jak mówi, w porównaniu z 2021 r. liniowy PIT wybrało aż 41 proc. mniej przedsiębiorców. W zestawieniu z 2020 r. jest ich mniej aż o 84 proc.

– Może być to związane z niejasnościami wokół wyliczenia składki zdrowotnej oraz pozytywnymi zmianami w skali podatkowej, które objęły część lepiej zarabiających podatników – komentuje Piotr Juszczyk.

Składka zdrowotna przy tym opodatkowaniu wynosi 4,9 proc. dochodu, jednak z zastrzeżeniem, że nie może być niższa niż 9 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. W tym roku płaca ta wynosi 3010 zł.

– Polski Ład spowodował, że liniowy PIT stał się obciążeniem dla wielu przedsiębiorców – przyznaje Anita Gołębiewska, dyrektor zarządzająca OSCBR.

Od 2 do 17 procent

W listopadowym badaniu firmy inFakt chęć przejścia na inną od dotychczasowej formę opodatkowania zapowiedziało 30,6 proc. przedsiębiorców, a zastanawiało się nad tym 54,2 proc. respondentów prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Ostatecznie zmiany dokonało 37 proc. podatników.

– Zgodnie z naszymi przewidywaniami największym zainteresowaniem cieszył się ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Pomimo trudności z zastosowaniem przez podatników właściwej stawki wybrało go 84 proc. przedsiębiorców. Jest to odsetek zbieżny z wynikami naszego listopadowego badania, kiedy chęć przejścia na tę formę zadeklarowało 80,7 proc. ankietowanych – mówi doradca z inFakt.

Wyjaśnia, że ryczałt był najczęstszym sposobem ucieczki podatników z liniówki. Ponad 65 proc. wszystkich zmieniających formę opodatkowania na 2022 r. przeszło z niej właśnie na zryczałtowany PIT.

– Zainteresowanie ryczałtem wzrosło w porównaniu z 2021 r. o 80,5 proc. – podkreśla Piotr Juszczyk.

– Opodatkowanie na zasadach ogólnych i liniowo wymaga prowadzenia księgi przychodów i rozchodów, ale zarazem uprawnia do odliczania kosztów uzyskania przychodów. To następnie wpływa na obniżenie wysokości podatku. Ryczałt natomiast charakteryzuje wiele zróżnicowanych stawek: 2 proc., 3 proc., 5,5 proc., 8,5 proc., 10 proc., 12 proc., 12,5 proc., 14 proc., 15 proc. i 17 proc. – wylicza Anita Gołębiewska.

Podkreśla, że po wprowadzeniu Polskiego Ładu system podatkowy w Polsce stał się jeszcze bardziej skomplikowany, ale pojawiły się w nim plusy. Na przykład w ryczałcie ewidencjonowanym obniżono część stawek, np. dla pracowników branży IT do 12 proc., a inżynierom do 14 proc.

Zdaniem ekspertów inFakt z powodu wspomnianego podwyższenia pierwszego progu skali podatkowej oraz kwoty wolnej ta forma stała się kusząca dla przedsiębiorców, którzy osiągają dochód pomiędzy 85 tys. zł a 120 tys. zł.

– Zanotowaliśmy wyraźny wzrost zainteresowania skalą podatkową. W 2022 r. wybrało ją ponad 11 proc. przedsiębiorców zmieniających formę opodatkowania. To pokrywa się z listopadowymi deklaracjami badanych, kiedy wskaźnik wyniósł 9,9 proc. W tych przypadkach najwięcej podatników odeszło z liniowego PIT – podkreśla Piotr Juszczyk.