W przeciwieństwie do Europy, gdzie część indeksów trzech największych giełd wspięła się na sześcioletnie szczyty, parkiety w Stanach Zjednoczonych pozostawały w poniedziałek pod presją strony podażowej. Sprzedający byli szczególnie aktywni na rynku technologicznym. W dużej mierze przecena była następstwem obaw związanych z programem nuklearnym Iranu i rosnących cen ropy. Oliwy do ognia dolał Alan Greenspan, były szef Fed, który ostrzegł, że jeszcze w tym roku w gospodarce mogą pojawić się symptomy recesji. Sytuację tonowały doniesienia związane z przejęciem TXU, największego w Teksasie producenta energii. Konsorcjum funduszy private equity zaoferowało 45 mld USD. Spekulacje związane z potencjalnym przejęciem doprowadziły do silnego wzrostu ceny akcji Dow Chemical. Brytyjski Sunday Express napisał, że prywatni inwestorzy szykują ofertę zakupu chemicznego giganta o wartości 54 mld USD.
W gronie największych blue chipów udany dzień mieli posiadacze akcji Merck, jednego z liderów sektora farmaceutycznego. Analitycy Citigroup podnieśli rekomendację dla producenta leków do poziomu „kupuj”, uzasadniając to optymistycznymi prognozami związanymi z Januvia, specyfikiem dla cukrzyków.