Podaż rozdaje karty na warszawskiej giełdzie

Marek Druś
opublikowano: 2002-05-29 00:00

Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie nie dostarczyła inwestorom wielu emocji. Ożywienie rynku dało się zauważyć jedynie w pierwszej i ostatniej godzinie handlu. W trakcie pozostałej części notowań z parkietu wiało nudą, a aktywność inwestorów znów była ograniczona.

Symboliczne znaczenie dla przebiegu sesji może mieć to, że mające największy udział w obrotach rynku papiery TP SA i PKN Orlen prawie przez cały jej przebieg notowane były po kursie ostatniego zamknięcia, dopiero w samej końcówce sesji ich cena wyraźnie spadła.

Wtorkowa sesja rozpoczęła się od umiarkowanego wzrostu wartości indeksów. Największym popytem cieszyły się akcje Comarchu i Optimusa. Mocnym akcentem rozpoczął sesję Żywiec. W pierwszych minutach notowań w jednej, najprawdopodobniej umówionej transakcji sprzedano blisko 10 tys. akcji spółki. Wkrótce okazało się, że poza tą jednorazową transakcją, akcje Żywca nie cieszą się właściwie żadnym zainteresowaniem inwestorów. Ostatecznie, zakończyły notowania umiarkowanym spadkiem kursu.

Przez niemal całą sesję na rynku niewiele się działo i jak zwykle, taka sytuacja sprzyjała sprzedającym. Indeksy spadły, ale równie umiarkowanie jak poprzednio rosły.

Inwestorzy sprzedawali m.in. akcje Stalexportu, który poinformował w trakcie sesji o przegłosowaniu przez wierzycieli proponowanego przez spółkę układu. Rynek liczył na taką decyzję, co widać było po ponad 19- -proc. wzroście kursu papierów Stalexportu na poniedziałkowej sesji. We wtorek część inwestorów realizowała zyski.

Po dobrej pierwszej części sesji spadł popyt na akcje Optimusa. Wcześniej, zarówno na poniedziałkowej sesji, jak i w pierwszej połowie wtorkowej papiery spółki drożały w związku z informacjami o zamiarze sprzedaży pakietu jej udziałów przez BRE Bank. Podobno są chętni do ich kupna, co w konsekwencji zapowiada duże zmiany zarówno w strukturze akcjonariatu, jak i zarządzie Optimusa.

Przez całą sesję drożały akcje Comarchu, który poinformował w poniedziałek o podpisaniu aneksów do umowy z TP SA dotyczącej systemu billingowego. Dzięki aneksom Comarch ma zarobić dodatkowo ponad 900 tys. euro.

Wśród blue chipów najlepiej przez całą sesję zachowywał się KGHM. Akcje spółki drożały w związku z wiadomością o dalszym ograniczeniu wydobycia miedzi przez koncern BHP Billiton, co spowodowało wzrost cen metalu na światowych giełdach.

W ostatnich minutach notowań nastroje wyraźnie się pogorszyły. Spowodowało to słabe otwarcie sesji na giełdach w USA. Rynek pociągnęła w dół wyprzedaż papierów TP SA. We wtorek Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodny z ustawą zasadniczą zapis ustawy o łączności określający grupy, którym przysługują bezpłatne akcje TP SA. Oznacza to, że mają do nich prawo wszyscy pracownicy Poczty Polskiej, Telegrafu i Telefonu, z których w 1991 roku utworzono spółki Poczta Polska i TP SA.