We wtorek notowania akcji producenta iPhone’ów spadły na giełdzie nowojorskiej poniżej 490 USD. To o prawie 3 proc. mniej niż w poniedziałek i najmniej od lutego ubiegłego roku. Komentatorzy winą za przecenę obarczają raport, zgodnie z którym Apple zmniejszyło zamówienia części używanych w produkcji smartfonów.
„Przykładowo liczba ekranów zamówionych na pierwszy kwartał sięgnie zaledwie połowy tego, co planowano wcześniej” – doniósł dzisiejszy Wall Street Journal.
Plotki o cięciu zamówień krążyły po rynku już od około miesiąca. Wielu analityków oczekuje, że pierwszy kwartał będzie dla spółki bardzo słaby. Czasy, kiedy specjaliści na wyścigi podwyższali wycenę spółki, odeszły w niepamięć. We wtorek analitycy banku Nomura obniżyli wycenę z 660 USD do 530 USD za akcję. Od historycznego szczytu 701 USD z września akcje Apple przeceniono już o ponad 30 proc.