Polacy coraz lepiej grają w golfa

Renata Zawadzka
opublikowano: 2000-07-18 00:00

Polacy coraz lepiej grają w golfa

Na polu golfowym w Rajszewie już po raz ósmy rozegrano turniej o puchar Johnnie Walker Black Label. Wzięło w nim udział 86 zawodników z 14 krajów. Polacy stanowili jedną trzecią uczestników iÉ ponad połowę zwycięzców.

Szacuje się, że w Polsce tę dyscyplinę sportu uprawia trzy tysiące osób, z reguły reprezentujących środowisko biznesu. Golf bowiem uważany jest za przyjemność dość kosztowną. Sami gracze dowodzą, że tak naprawdę najdroższy jest czas, którego na grę trzeba mieć niemało.

Nie wiadomo, co tak naprawdę jest siłą napędową popularności golfa w Polsce: z roku na rok rosnąca liczba graczy czy udostępnienie chętnym możliwości trenowania. W najbliższym czasie przybędzie blisko 10 nowych pól golfowych, których budowa jest już bardzo zaawansowana.

To jedna z nielicznych dyscyplin sportu dostępnych dla każdego bez względu na wiek i płeć. Toteż grają nieraz całe rodziny. Pasja przechodzi z ojca na syna. Nie bez powodu w Międzyzdrojach powstała pierwsza publiczna szkoła golfowa — ewenement na europejską skalę.

Na polu golfowym usytuowanym nieopodal, w Kołczewie, już na początku sierpnia rozegrane zostaną Mistrzostwa Europy Kobiet w tej dyscyplinie sportu z udziałem 100 zawodniczek. Polskę będą reprezentowały Elżbieta Panas Apostel i Agnieszka Pielaszek, która w turnieju o puchar Johnnie Walker Black Label zajęła trzecie miejsce wśród pań.

W POLSKICH RĘKACH: W ubiegłym roku puchar przypadł w udziale Janowi Musiolikowi, prezesowi IKEA Polska. Także w tym roku zwyciężyli Polacy. Pierwsze miejsce zajął Michał Poniż, kolekcjoner i marchand plakatów (na zdjęciu po lewej). Tuż za nim z różnicą jednego tylko punktu uplasował się Andrzej Strzelecki (po prawej), obiecując, że ostatni raz oddaje palmę pierwszeństwa. Zwycięzcom gratulował sam Johnnie Walker, w którego już tradycyjnie wcielił się Roch Siemianowski.

DECYDUJĄCE UDERZENIE: O zwycięzcy turnieju Michale Poniżu (na zdjęciu) Wojciech Soporek, przewodniczący rad nadzorczych Polamu i Motozbytu, sam z pasją grający w golfa, mówił — Michał grał dziś jak natchniony, jego szanse rosły z każdym dołkiem.

RODZINNA PASJA: W rodzinie Jana Musiolika, wszyscy grają w golfa. Do dzielenia tej pasji z mężem i synem Sebastianem przyznaje się również pani Marie Louise, choć jak twierdzi, nie ma aż takich osiągnięć. Być może tylko dlatego, że nie startuje w turniejach.

BRAWO SZKOCJA: Szkocja dała światu dwie najwspanialsze rzeczy: whisky i golfa — zapewnia Edyta Bonifaciuk, brand manager Johnnie Walkera w UDV. Trenuje od ubiegłego roku, na razie jeszcze bez wielkich sukcesów (na zdjęciu towarzyszy jej Mike OŐBrien, instruktor z Rajszewa).

FITNESS WOMAN: Ja uprawiam inne dyscypliny sportu: pływanie, nurkowanie, biegi, windsurfing i narciarstwo. Nie mam czasu na golfa, ale trochę żałuję — zwierza się Agnieszka Rojewska, współwłaścicielka agencji Active Communications (na zdjęciu z mężem Markiem, współwłaścicielem „Parkietu”).

ROSNĄ NASTĘPCY: Obydwaj synowie Andrzeja Persona, prezesa Polskiego Związku Golfa, poszli w ślady taty. Starszy, Piotr, aktualnie reprezentuje kraj na mistrzostwach w Holandii, młodszy, Jacek, (na zdjęciu z ojcem) wystąpi w polskich barwach razem z Sebastianem Musiolikiem, synem szefa IKEA, w drużynowych Mistrzostwach Europy Juniorów.