Poszukiwanie sposobu na bezpieczne ulokowanie oszczędności - to powód, dla którego Polacy tak chętnie kupowali papiery, emitowane przez resort finansów, uważa Bartosz Turek, analityk HRE Investments, który podsumował dane o sprzedaży w 2021 r.
Jak podkreśla ekspert, zmieniać zaczęły się preferencje kupujących. Spadło zainteresowanie papierami trzymiesięcznymi (ich sprzedaż to wciąż jednak 51,5 proc.), ze względu na niskie oprocentowanie, które wynosi 0,5 proc. w skali roku. Większość banków jest już w stanie z takim wynikiem konkurować. Wzrosła natomiast popularność obligacji cztero- i dziesięcioletnich, których zadaniem jest ochrona kapitału przed inflacją.
Od wielu miesięcy, mimo podwyżek stóp procentowych przez NBP, resort finansów nie zdecydował się na zmianę oprocentowania i innych parametrów obligacji oszczędnościowych.
