- Proszę, wracajcie. Jeśli zostaniecie w Wielkiej Brytanii zbyt długo, staniecie się raczej Brytyjczykami niż Polakami, a to będzie wasz błąd. Jeśli wrócicie do kraju, będziecie u nas elitą. W Wielkiej Brytanii będziecie prawdopodobnie zawsze jechać drugą klasą – mówił Mateusz Morawiecki w czasie Polskiego Forum Ekonomicznego w Londynie, zorganizowanego przez Polish Business Society, czyli organizację zrzeszającą polskich studentów i absolwentów na Wyspach.
Mateusz Morawiecki jako przykład wskazał Jacka Rostowskiego, do niedawna wicepremiera i ministra finansów.
- Już w Wielkiej Brytanii miał duże osiągnięcia, ale dopiero w Polsce osiągnął najwyższe sukcesy życiowe – mówił Mateusz Morawiecki.
- Mogę tylko powtórzyć za panem prezesem: wracajcie! – dodał Jacek Rostowski, który również uczestniczył w Forum.
Prezes BZ WBK ostrzegał też, że w długiej perspektywie polskiej gospodarce grozi tzw. pułapka średniego dochodu. Zjawisko to dotknęło już wielu gospodarek na świecie. Udało im się wyjść z biedy na średni poziom zamożności, ale w pewnym momencie straciły impet i nie były w stanie dalej odrabiać strat do bogatych krajów.
- Głównym zagrożeniem w przypadku Polski jest ogromna, ujemna pozycja inwestycyjna, czyli skumulowany od początków transformacji, znaczny deficyt na rachunku obrotów bieżących. To powiększa zadłużenie zagraniczne naszej gospodarki i sprawia, że mamy niewielkie krajowe oszczędności – mówił Mateusz Morawiecki.
Jako przykład do naśladowania podał trzy kraje: Finlandię, Koreę Południową oraz „Irlandię bez bańki nieruchomościowej”.
- Tym krajom jako jednym z niewielu udało się uniknąć pułapki średniego dochodu. Powinniśmy podpatrywać, jakie były przyjmowane w tych państwach rozwiązania polityki gospodarczej, kiedy gospodarki te były na naszym etapie rozwoju – mówił Mateusz Morawiecki.
