Jerzy Polaczek z koła poselskiego Polska
XXI ocenił we wtorek w Sejmie, że przedstawiony przez rząd projekt nowelizacji
tegorocznego budżetu jest spóźniony i nieadekwatny do skali kryzysu.
"Do połowy roku rząd zaprzeczał i udawał, że kryzysu nie ma, a że jest lekkie
spowolnienie gospodarcze" - powiedział podczas debaty nad projektem. Według
niego szokujący jest spadek dochodów podatkowych.
Polaczek dodał, że jego koło nie krytykuje rządu za kryzys, ale za spóźnione
działania antykryzysowe i "opowiadanie przez prawie rok milionom Polaków, że
jedynym lekarstwem na to miało być szybkie przyjęcie euro. (...) Polska
gospodarka przez brak pakietu antykryzysowego nie jest przygotowana do nowej
sytuacji" - dodał.
Poseł pytał ministra, czy poinformował, że spadek dochodów podatkowych
spowoduje konieczność cięć w budżetach samorządów o łącznie 9 mld zł. Zarzucił
rządowi prowadzenie "cudacznej polityki" o "cudacznej ekonomii" i krytykował
proponowane przez rząd oszczędności.
Koło poselskie Polska XXI oraz poseł niezrzeszony Ludwik Dorn na wspólnej
konferencji prasowej we wtorek zapowiedzieli złożenie poprawki do nowelizacji
ustawy budżetowej, która w ramach środków przeznaczonych na kulturę w budżecie
ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego dawałaby możliwość wsparcie kwotą 3
mln zł drugiego programu Polskiego Radia i kwotą 2 mln zł TVP Kultura.
"Proponujemy, by wzorem ministra spraw zagranicznych, który wspiera ze
swojego budżetu audycje polonijne taki sam mechanizm zastosować w przypadku
drugiego programu Polskiego Radia oraz TVP Kultura" - mówił poseł Polski XXI
Kazimierz Ujazdowski.
Posłowie zaapelowali też do twórców kultury i ludzi nauki, by w momencie
drugiego czytania noweli ustawy budżetowej, kiedy zapowiedziana poprawka będzie
omawiana na forum Sejmu, zjawili się jak najliczniej w parlamencie i swoją
obecnością wywarli - jak mówił Dorn - "symboliczny i moralny nacisk na większość
koalicyjną, która o losach tej poprawki będzie decydować".