Polecenia receptą na brak rąk do pracy

Justyna Klupa
opublikowano: 2022-09-25 20:00

Rozwiązaniem problemów firm z poszukiwaniem wartościowych pracowników w wielu przypadkach są rekomendacje.

Przeczytaj tekst, a dowiesz się:

  • Jakie problemy z pozyskaniem pracowników mają przedsiębiorcy?
  • Na czym polega system rekomendacji?
  • Czy system rekomendacji może być receptą na znalezienie pracownika idealnego?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Rekrutacja pracowników jest złożonym procesem, przez co stanowi duże wyzwanie dla wielu przedsiębiorstw. Problemem są przede wszystkim nakłady związane z pozyskaniem specjalistów. Koszt rekrutacji pracownika może wynieść nawet równowartość średniej wypłaty, a jego wdrożenie może skutkować wydatkami w wysokości nawet siedmiu jego pensji. Z kolei w przypadku niepowodzenia pracodawcy muszą liczyć się ze stratami sięgającymi nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. To duży wydatek głównie dla małych przedsiębiorstw, dlatego bardzo ważny jest proces selekcji kandydatów.

Rynek pracownika sprawia, że rosną oczekiwania specjalistów dotyczące wysokości wynagrodzenia, benefitów, a także elastyczności miejsca i czasu pracy. Do tego dużą grupę potencjalnych kandydatów - nawet 80 proc. - stanowią osoby pasywne, które z jednej strony są zainteresowane zmianą zawodową, a z drugiej – nie szukają aktywnie nowej pracy. To wszystko sprawia, że dotarcie do wartościowych specjalistów jest utrudnione.

Rozwiązaniem problemów przedsiębiorców ze znalezieniem pracowników być może jest system rekomendacji. Dzięki niemu można nie tylko zaoszczędzić czas i zmniejszyć ponoszone koszty, ale również zwiększyć szanse na zatrudnienie odpowiedniej osoby na konkretne stanowisko.

Przedsiębiorcy potwierdzają, że w rekrutacji ważna jest jakość, a nie ilość. Aż 48 proc. z nich twierdzi, że polecenia od obecnych pracowników są dla nich najlepszym źródłem jakościowych aplikacji.

– Postanowiliśmy to sprawdzić i zbadać, jak jest w rzeczywistości. Okazało się, że na 2542 kandydatów z polecenia, którzy trafili do naszego systemu w pierwszej połowie 2022 r., aż 59,32 proc. zostało zatrudnionych. Wynik nas zaskoczył, ponieważ wartość ta dla innych źródeł nie przekracza zwykle 10 proc. W niedocenianych przez wiele firm programach poleceń jest ogromny potencjał – mówi Anna Sykut, Chief Evangelist w firmie Traffit wspierającej rekruterów.

Program poleceń ma kilka zalet. Po pierwsze - pracodawca płaci za skutek, czyli za zatrudnienie specjalisty, a nie za jego długotrwałe poszukiwania, które mogą zakończyć się porażką. Po drugie - przedsiębiorstwo może zbliżyć się do kandydatów pasywnych, do których nie mogłoby dotrzeć standardowymi kanałami pozyskiwania pracowników. Rekomendacje mogą zatem stanowić ciekawą alternatywę dla publikacji ofert w popularnych serwisach ogłoszeniowych.

Niektórzy już wykorzystują potencjał programu poleceń i wprowadzają nowe metody dotarcia do pracownika. Jedną z nich jest platforma huntoo.

– Umożliwia ona obsługę poleceń, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Aplikacje z polecenia trafiają bezpośrednio do systemu rekrutacyjnego pracodawcy – tam, gdzie wnioski ze wszystkich innych źródeł. Ponadto kandydaci pozostają w bazie potencjalnego pracodawcy, oczywiście jeśli wyrażą na to zgodę, więc mogą znaleźć pracę także podczas przyszłych rekrutacji, gdy pojawią się stanowiska dopasowane do ich umiejętności – mówi Anna Sykut.

Przedsiębiorcy do tego stopnia doceniają system poleceń, że niektórzy wypłacają osobom polecającym kandydatów różnego rodzaju bonusy.