Police startują w rajdzie Polska–Dakar

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2013-08-30 08:10

Grupa Azoty wyda w Senegalu ponad 100 mln USD. Krajowych spółek będzie dużo więcej, bo powstaje strefa ekonomiczna rodem z Polski

Co prawda historyczny rajd Dakar dziś odbywa się w Ameryce Południowej, ale polski biznes właśnie zaczyna w Senegalu wyścig po pieniądze. Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police kupiła za 28,85 mln USD 55 proc. akcji w AIG, senegalskiej spółce z koncesjami na dostęp do złóż piasków ilmenitowych i pozwolenie na eksplorację złóż fosforanów wapnia. To nie koniec wydatków.

GORĄCE LATO:
 Artur Zdybicki
 (z lewej), prezes
 Fair Minds
 Consulting Group,
 i Filip Elżanowski
 (po prawej)
 z kancelarii
 prawnej Elżanowski
 Cherka i Wąsowski
 podpisali w maju
 umowę z agencją
 inwestycji APIX
 reprezentowaną
 przez Diene Farba
 Sarre. Od tego
 czasu z ich pomocą
 zarejestrowało
 się w Senegalu
 kilkadziesiąt firm
 z Polski.
 [FOT. ARC]
GORĄCE LATO: Artur Zdybicki (z lewej), prezes Fair Minds Consulting Group, i Filip Elżanowski (po prawej) z kancelarii prawnej Elżanowski Cherka i Wąsowski podpisali w maju umowę z agencją inwestycji APIX reprezentowaną przez Diene Farba Sarre. Od tego czasu z ich pomocą zarejestrowało się w Senegalu kilkadziesiąt firm z Polski. [FOT. ARC]
None
None

— Po zainwestowaniu dodatkowych 80 mln USD będzie możliwe zwiększenie wydobycia z 500 tys. do 1 mln ton fosforytów rocznie — mówi Krzysztof Jałosiński, prezes Polic.

Setka biznesów

Polskich spółek w Senegalu jest dużo więcej. W projekty wydobywcze inwestuje należący do Marka Orłowskiego, twórcy Nepentesa, fundusz Orenore. Nad projektami kolejnych spółek pracuje firma doradztwa biznesowego z grupy Orenore Industries: Fair Minds Consulting Group. Razem z kancelarią prawną Elżanowski Cherka & Wąsowski podpisała w maju z APIX, senegalską rządową agencją ds. promocji inwestycji, umowę o współpracy. W planach jest utworzenie strefy ekonomicznej w mieście położonym 40 km od Dakaru.

— APIX finalizuje pozwolenia dla strefy ekonomicznej, w październiku powinno się odbyć wmurowanie kamienia węgielnego. Naszym zadaniem jest znalezienie pierwszych polskich firm. W styczniu zorganizujemy w Dakarze kongres, na który zapraszamy spółki z Europy i Afryki Zachodniej — mówi Artur Zdybicki, prezes Fair Minds Consulting Group. Jest właśnie w Dakarze z potencjalnymi inwestorami.

— To duże firmy z GPW. Dwie z nich rejestrują spółki w Senegalu, jedna podpisuje bardzo dużą umowę dystrybucyjną. Senegal traktują jako bramę do stumilionowego rynku ośmiu państw Unii Zachodnioafrykańskiej. Trwa due diligence przy zakupie trzech senegalskich spółek, którymi interesuje się duża polska firma. Mam ponad 100 klientów z Polski, którzy aktywnie działają w Afryce Zachodniej — relacjonuje Filip Elżanowski z kancelarii Elżanowski Cherka & Wąsowski, który od maja pomógł w rejestracji w Senegalu 26 spółek z czysto polskim kapitałem.

Polski model

Strefą ekonomiczną — która na wzór polskich ma oferować zachęty podatkowe, organizacyjne, lokalizacyjne czy zapewnić dostęp do mediów — zainteresowały się kraje sąsiadujące z Senegalem.

— Niewykluczone, że w ten sposób polskie rozwiązanie uda się wprowadzić na większym obszarze Afryki — przewiduje Filip Elżanowski. Do inwestycji polskie firmy zaprasza też m.in. Nigeria. Lokalny dziennik „This Day” podał we wtorek, że ten kraj bardzo liczy na polską technologię w sektorze górniczym. Chinedu Nebo, minister energetyki Nigerii, powiedział, że rząd jego kraju chce wykorzystać złoża węgla do produkcji energii i jest gotów na przyznanie koncesji polskim firmom na okres 25-30 lat.

Afryka niedzika

Choć rząd rozpoczął program GoAfrica wspierający polskie firmy na Czarnym Lądzie dopiero w tym roku, to nasi biznesmeni działają tam od kilku lat. Pionierem jest Jan Kulczyk, który zainwestował w złoża ropy w Nigerii. Ropy i gazu poszukuje w Afryce Środkowej PGNiG. Towary sprzedają m.in. Polmos Białystok (alkohole), Pamapol (gotowe dania mięsne i warzywne) i Mokate (kawa i herbata). Grupa Azoty planuje budowę fabryki nawozów w Kenii. Grupa Kopex ma montownię pojazdów górniczych w RPA. Firma Smart Systems buduje w Sudanie Południowym oświetlenie ulic wykorzystujące baterie słoneczne. Należąca do grupy Romana Karkosika spółka Krezus stara się o koncesje w kilku krajach afrykańskich, a jej geolodzy szukają złota, niklu czy boksytów w Republice Gwinei. W Afryce Północnej — Maroku i Egipcie — fabryki ma producent opakowań Can-Pack.

— Afryka jest dla nas w dalszym ciągu rynkiem przyszłościowym. Oprócz rynków Afryki Północnej interesują nas rynki Afryki Środkowej, a także RPA. Wraz z rosnącymi wydatkami na konsumpcję niektóre z tych rynków Afryki stają coraz bardziej interesujące. Oczywiście należy brać pod uwagę wysoki poziom ryzyka politycznego i rynkowego, jaki niewątpliwie jest cechą tego obszaru — mówi Stanisław Waśko, wiceprezes Can-Packu. Nie wszystkim polskim firmom się powiodło. KGHM w 2006 r. po 10-letnich zmaganiach odstąpił od eksploatacji złóż miedzi i kobaltu w Kongu oraz zarzucił plany budowy instalacji hydrometalurgicznej.

Ogromny wybór

Eksperci ośrodka badawczego ThinkTank wskazują kilka sektorów dla polskich firm. Należą do nich żywność — import z Europy do Afryki wzrósł w ubiegłym roku o 26 proc., choć przeszkodą mogą być bariery prawne i słaba infrastruktura sprzedaży. Ciekawym segmentem jest wyposażenie telekomunikacyjne i biurowe, bo eksport z Europy wzrósł o prawie 30 proc., a w Afryce dokonuje się przełom technologiczny i Czarny Ląd to najszybciej rosnący rynek telefonów komórkowych.Wielkie szanse widzą dla przemysłu wydobywczego. W Afryce znajduje się ponad 40 proc. światowych rezerw kobaltu, ponad połowa złóż fosforanów oraz zasobów diamentów, do 90 proc. chromu i platyny oraz prawie 40 proc. złota. Przy obecnym stanie wydobycia Nigeria, Gabon i Sudan będą w stanie utrzymać poziom produkcji ropy przez ponad 40 lat. Wciąż odkrywane są nowe złoża, np. w północnej Kenii, delcie Nigru, Ghanie, Ugandzie, Sierra Leone czy Mozambiku. W Tanzanii spółka, w którą zaangażowany jest Kulczyk Investments, znalazłajedno z największych złóż gazu w Afryce, większe niż potencjał gazu konwencjonalnego i niekonwencjonalnego w Polsce. Sporo do zrobienia będą miały spółki związane z rozwojem infrastruktury. W ubiegłym roku Unia Afrykańska z Afrykańskim Bankiem Rozwoju ogłosiły plan rozwoju infrastruktury w Afryce do 2040 r., który obejmuje 51 projektów. Bank Światowy szacuje potrzeby inwestycji infrastrukturalnych na 118 mld USD, a do 2030 r. same inwestycje w infrastrukturę energetyczną powinny sięgnąć czterokrotności tej kwoty.

Dlaczego warto wybrać Afrykę

Ma rosnące gospodarki…

Prognozy gospodarcze dla państw Afryki przewidują w najbliższych latach średni wzrost PKB na poziomie 5,7-6 proc. Za najatrakcyjniejsze kraje eksperci uznają Nigerię i RPA, a także Tanzanię, Kenię i Demokratyczną Republikę Konga. Nigeria w ostatnich 5 latach rosła w tempie 7 proc. PKB. Jeśli utrzyma to tempo, w 2050 r. ma szansę znaleźć się w gronie największych gospodarek świata pod względem PKB na głowę. Będzie też miała największą na świecie liczbę ludności w wieku produkcyjnym, wyprzedzi nawet Indie. Bogatsza od Nigerii RPA znajdzie się na 8. miejscu. Z raportu „The Economist” wynika, że w latach 2011-15 Etiopia, Mozambik, Tanzania, Kongo, Ghana, Zambia i Nigeria znajdą się wśród dziesięciu najszybciej rozwijających się gospodarek świata.

…z 2,3 mld mieszkańców
Rynek konsumencki szacowany jest przez McKinseya na 1,4 bln USD. Dziś co siódma osoba na świecie mieszka w Afryce, a za 40 lat liczba mieszkańców kontynentu urośnie z 1 mld do 2,3 mld osób. Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych (UNFPA) przewiduje, że klasa średnia w 2025 r. będzie liczyć 600 mln mieszkańców kontynentu. Według niektórych szacunków w 2040 r. Afryka może dysponować nawet największą na świecie populacją w wieku produkcyjnym.

 


16,6 proc. O tyle wzrósł w 2012 r. polski eksport do Afryki.

2,5 mld EUR Tyle wynosi wartość wymiany handlowej Polski z Afryką. To poniżej 1 proc. całkowitej wymiany handlowej naszego kraju.

70 proc. Taka część polskiego eksportu do Afryki przypada na trzy państwa Afryki Północnej: Algierię, Maroko i Egipt oraz RPA — tu trafia 30 proc. sprzedaży.

Źródło: ThinkTank, CEED Institute