Polityka Donalda Trumpa podbija ceny ropy

PAP
opublikowano: 2024-12-24 08:26

Ropa znów zyskuje na wartości. Zwyżka notowań surowca to odpowiedź rynku na obawy związane z polityką międzynarodową prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa m.in. w sprawie przywrócenia kontroli Stanów Zjednoczonych nad Kanałem Panamskim oraz nałożenia surowszych sankcji i ceł, które mogą mieć wpływ na przepływy ropy naftowej.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wycena kontraktów na ropę amerykańskiej odmiany West Texas Intermediate w dostawach na styczeń oscyluje we wtorkowy poranek na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku w okolicach 69,55 USD za baryłkę, notując sięgającą ponad 0,45 proc. aprecjację.

Z kolei na londyńskiej ICE Futures Europe, kontrakty na luty na benchmarkową odmianę Brent drożeją o niemal 0,5 proc. do poziomu 72,98 USD za baryłkę.

Mocne groźby

Prezydent-elekt USA Donald Trump zagroził, że USA przejmą kontrolę nad Kanałem Panamskim, łączącym Atlantyk z Pacyfikiem, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu, na mocy którego Stany Zjednoczone zrzekły się w 1999 roku kontroli nad tym szlakiem.

Trump ocenił, że Panama pobiera zbyt wysokie opłaty tranzytowe za korzystanie z kanału przez amerykańskie statki.

Wywieranie presji

Analitycy wskazują, że dyplomatyczna twardość Donalda Trumpa - zaledwie miesiąc przed jego inauguracją i powrotem do Białego Domu - stanowi nowy front w jego próbach zwiększenia presji na partnerów handlowych USA.

Gdy prezydent Panamy Jose Raul Mulino oświadczył w niedzielę, że "każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy do Panamy i tak pozostanie", to Trump odpowiedział mu na swojej platformie Truth Social: "Zobaczymy!"

Trump zamieścił też na swoim koncie na Facebooku zdjęcie statku pod banderą Stanów Zjednoczonych na akwenie wodnym i podpisał: "Witamy w Kanale Stanów Zjednoczonych" zamiast Kanale Panamskim.

Kluczowa przeprawa

Kanał Panamski ma około 80 kilometrów, a tym kluczowym szlakiem wodnym transportowane jest ok. 2 proc. globalnych dostaw ropy naftowej.

Zgodnie z konstytucją Panamy kanałem zarządza Panama Canal Authority, a część opłat z jego korzystania trafia do skarbu państwa.

Władze Panamy podały w ub. tygodniu, że w ostatnim roku fiskalnym z tego tytułu uzyskały prawie 2,5 mld USD