Uważa on, że Rezerwa Federalna ostatecznie wycofa się z ograniczania programu ilościowego luzowania (QE), co sprawi, że ceny złota poszybują do poziomu 5 000 USD za uncję.
- Jestem przekonany, że konsensus oczekiwań o trwałym charakterze ożywienia gospodarczego w USA, końcu QE i normalizacji stóp procentowych jest błędny. Gdy Fed będzie musiał przyznać, że prognozy trwałego ożywienia są błędne, będzie musiał spieszyć z pomocą słabnącej gospodarce jeszcze większym program QE. Gdy do tego dojdzie, złoto poszybuje – powiedział Schiff w rozmowie z MarketWatch.
Inne czynniki, które podbiją cenę kruszcu, to słaby dolar oraz rosnące ceny surowców, w tym ropy naftowej.
- Również poważne geopolityczne niepokoje, szczególnie w przypadku pogorszenia sytuacji na Ukrainie przyczynią się do wzrostu cen złota. Oczekuję również wznowienia popytu ze strony rynków wschodzących, takich jak Indie czy Chiny – dodał.
