Polityka przesądzi o losie innowacji

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2015-09-23 14:23

W Sejmie ważą się dziś losy ulg podatkowych na innowacje. Oczywiście nie obyło się bez politycznych przepychanek.

Jakie szanse mają innowacje w starciu z polityką? Wszystko okaże się niebawem. Dziś w Sejmie odbyło się posiedzenie Komisji ds. Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, na którym miały zapaść decyzje o dalszych losach projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wspieraniem innowacyjności. Zostało jednak przerwane przez przewodniczącego i – w pierwszej wersji - przełożone na 8 października. To oznaczałoby, że w tej kadencji Sejmu, w sprawie innowacyjności nic już nie da się zdziałać.

Jak podała Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego, głosowanie dotyczące ustawy o innowacyjności przerwano na prośbę przedstawiciela Kancelarii Prezydenta. 

- Projekt ustawy złożył jeszcze prezydent Bronisław Komorowski. Ostatnio prace nad nim przyspieszyły, wszystko w wierze, że jeszcze w tej kadencji Parlament będzie mógł uchwalić nową ulgę podatkową na B+R. Platforma Obywatelska wprowadzenie tej ulgi wpisała sobie do programu wyborczego. Aby ten punkt mógł zostać zrealizowany, projekt musiałby zostać przegłosowany jeszcze dziś, by Senat mógł go przyjąć na ostatnim w tej kadencji posiedzeniu. Po złożeniu podpisu przez prezydenta ulga obowiązywałaby od przyszłego roku – wyjaśnia Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Jak się okazuje, sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Marszałek Sejmu zdecydowała, że prace komisji zostaną jeszcze dziś wznowione. Posiedzenie rozpocznie się o godz. 15.00.

- Rozpatrywany projekt zakłada, że poniesione w ramach działalności badawczo-rozwojowej koszty, podatnik będzie mógł odliczyć od dochodu wskazanego w zeznaniu podatkowym. Mówimy m.in. o odliczeniu 30 proc. kosztów związanych z wypłatą wynagrodzeń osobom pracującym przy projektach B+R oraz 20 proc. (małe i średnie firmy) lub 10 proc. (duże firmy) w przypadku kosztów nabycia surowców i materiałów niezbędnych do realizacji prac B+R, zamówionych ekspertyz czy usług doradczych – dodaje Przemysław Pruszyński.

O uchwalenie projektu ustawy dotyczącej innowacyjności od dłuższego czasu zabiegają organizacje przedsiębiorców, naukowców i pracodawców, w tym Konfederacji Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Business Center Club, Inicjatywa Firm Rodzinnych oraz środowisko startupowe, reprezentowane m.in. przez Fundację Startup Poland, Polskę Przedsiębiorczą, Startup Hub Poland. Sprawą mocno zainteresowane jest również Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. 

Więcej na ten temat przeczytasz we wcześniejszych naszych artykułach:

Innowacyjna ustawa wisi na włosku >>>

Niepewny los innowacyjnej ustawy >>>