Od kilku lat, nieco na uboczu imperium Zygmunta Solorza- Żaka, jest Polsat News, stacja mająca ambicje rywalizowania z TVN24. Teraz ta kilkuletnia potyczka ma szansę wejść w nową fazę. Szefowie Cyfrowego Polsatu myślą o tym, by swoją newsową stację szerzej pokazać światu, oczywiście wietrząc w tym dobry biznes. Według informacji „Pulsu Biznesu”, na poważnie rozważają oni debiut Polsat News Plus.
— Nie mamy takich planów — ucina pytanie o nową stację Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu. Ostatni człon nazwy nieprzypadkowo pokrywa się z nazwą telekomu z grupy Solorza-Żaka. Według informacji „PB”, Polsat News Plus nie będzie tylko nową wersją kanału, którego oglądalność to około 1 proc. rynku i przez 11 miesięcy tego roku osiągnął około 25 mln zł przychodów z reklam, ani związki z marką Plus nie są jedynie marketingowym wabikiem.
— Nowa stacja ma być sprofilowana na potrzeby użytkowników mobilnego internetu LTE i trafiać na tablety oraz smartfony, czyli na kilka milionów urządzeń — mówi „PB” osoba związana z biznesami Zygmunta Solorza-Żaka. Takie postawienie sprawy to efekt nowego rozdania w Cyfrowym Polsacie, który po wchłonięciu Polkomtela zmieni się w biznes telekomunikacyjny z telewizyjną dostawką.
— Spójrzmy na kontekst Cyfrowego Polsatu: będzie on w nowej grupie generował jedynie około 25 proc. całej EBITDA — mówi Sobiesław Pająk, szef departamentu analiz i rekomendacji w DM IDM. Projekt Polsat News Plus nie będzie debiutem Solorza-Żaka w urządzeniach mobilnych. Od kilku lat rozwija się przecież Redefine, twórca aplikacji Ipla, która ma 3,3 mln użytkowników i przynosi zyski. Także dzięki aplikacji dedykowanej na tablety i smartfony.
— Budowanie telewizji na tylko jedną platformę nie ma sensu, jeśli ma to robić gracz stricte telewizyjny. Ale jeśli masz cały ekosystem, bazę klientów i kontent, to jest to dobry pomysł. Już teraz duża część naszych użytkowników ściąga Iplę na urządzenia mobilne — twierdzi Marcin Pery, prezes Redefine.
Zdaniem analityków, Polsat News Plus, jeśli zadebiutuje, to także jako pretekst do wzmocnienia marketingowej mocy siecibiznesów skupionych wokół Solorza-Żaka. Tym bardziej że według informacji „PB” dostęp do telewizji i przesył danych do streamingu wideo ma być rozliczany w ramach niewielkiego abonamentu. Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile, nie chce komentować, czy taka strategia może dać zyski.
— Kanał telewizyjny na urządzenia mobilne to na pewno nie jest kwestia wyobraźni, bo wyobraźnię w T-Mobile mamy dobrą. Ale nie rozwijamy tego typu pomysłów — stwierdza Rakowski.