Koszty pracy w naszym kraju wzrosły w 2013 r. o 20 eurocentów i znowu są u nas droższe niż na Węgrzech. Jesteśmy jednak jednym z nielicznych krajów regionu, którego siła robocza od początku kryzysu nie zdrożała.
Jedna godzina pracy w Polsce kosztowała pracodawcę w 2013 r. średnio 7,6 EUR, czyli o 0,2 EUR więcej niż przed rokiem – wynika z badania Eurostatu. Stawia nas to na szóstym miejscu najtańszych miejsc produkcji w Unii Europejskiej. Jeszcze taniej produkuje się w Bułgarii, Rumunii, na Litwie, Łotwie, a od tego roku także na Węgrzech – koszt jednej godziny spadł tam w minionym roku z 7,5 do 7,4 EUR.Co ciekawe, Polska jako jeden z nielicznych krajów naszego regionu w ostatnich latach utrzymała koszty pracy na stabilnym poziomie (niestety dla pracowników, na szczęście dla zagranicznych inwestycji). Średni koszt jednej godziny w 2013 r. był zaledwie o 0,1 proc. wyższy niż w 2008 r., a więc przed globalnym kryzysem. Dla porównania, na Słowacji koszty pracy wzrosły w tym czasie o 17 proc., w Estonii o 15,2 proc., a w Czechach o 12,4 proc.