Budowa dróg w Polsce jest poważnie zagrożona — ostrzega RMF FM. Reporterzy tej stacji dotarli do informacji, że konta Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad są… puste.
GDDKiA nie jest w stanie płacić wykonawcom ani skupować działek pod budowę tras. Co więcej — jak donosi reporter RMF Paweł Świąder — w jednym z terenowych oddziałów dyrekcji pojawił się komornik. W tej chwili brakuje 120 mln zł. To niedużo, chodzi jednak o to, że na konta dyrekcji przestały spływać pieniądze z Krajowego Funduszu Drogowego. Zmieniono sposób ich przekazywania — zamiast wprost, trafiają teraz do tzw. rezerwy integracyjnej. Sytuacja jest dramatyczna — przyznał w rozmowie z radiem Zbigniew Kotlarek, szef GDDKiA. Cztery wnioski na prawie 2 mld zł utknęły gdzieś w gabinetach i stąd puste konta dyrekcji oraz komornik na karku.