Poltronic został oskarżony o piractwo
W ostatnich dniach maja 2001 roku policja współpracująca ze zrzeszającą producentów oprogramowania organizacją Business Software Alliance przeprowadziła kontrole stanu legalności aplikacji we Wrocławiu, Sopocie, Nowym Dworze Gdańskim, Bielsku- -Białej i okolicach Sochaczewa. W celu uzyskania wyjaśnień zatrzymano 37 osób. Policja zabezpieczyła też 26 komputerów, 23 dyski twarde oraz 228 płyt CD, w stosunku do których powzięto podejrzenie, iż zawierają nielegalne kopie aplikacji. Według wstępnych szacunków, wartość zainstalowanych na zabezpieczonym sprzęcie programów wynosi ponad 519 tys. zł.
Duża część tej sumy przypada na wrocławską spółkę internetową Poltronic, będącą jednym z dziesięciu największych dostawców usług hostingowych na polskim rynku. W siedzibie tego providera policja zarekwirowała 22 CD-ROM-y i 15 dysków twardych z oprogramowaniem Adobe, Corela, Macromedia i Microsoftu o łącznej wartości ponad 77 tys. zł. Programy o największej wartości zarekwirowano jednak w bielskiej spółce Evatronix. Podejrzewa się ją o uszczuplenie wpływów domów software’owych o 357 tys. zł. W siedzibie tej spółki policja zarekwirowała cztery dyski twarde oraz 116 płyt CD z oprogramowaniem wyprodukowanym przez Adobe, Autodesk, Borland, Corel, Microsoft oraz YDP Multimedia.
Na kilkanaście tysięcy złotych szacowane są zaś straty producentów oprogramowania wynikłe z działalności sopockiej firmy MWM Finanse oraz należących do jednego właściciela kawiarni internetowej i sklepu komputerowego w Nowym Dworze Gdańskim. Policja zabezpieczyła w nich odpowiednio pięć i trzy komputery. W drugim przypadku zarekwirowano dodatkowo trzy dyski twarde. Oba przedsiębiorstwa podejrzewane są o nielegalne wykorzystywanie oprogramowania wyprodukowanego przez Microsoft i Symantec. W firmie z Sopotu zarekwirowano ponadto produkty Adobe.