
Według danych ministerstwa handlu, w czerwcu 2021 r. eksport odnotował 39,7-proc. wzrost w porównaniu do analogicznego okresu 2020 r., kiedy to niemal cała światowa gospodarka tkwiła w okowach lockdownów i koronakryzysu. Wartość sprzedaży zagranicznej oszacowano na 54,80 mld USD, ci jest trzecią pod względem wielkości wartością w historii.
Odczyt przebił średnią prognoz ekonomistów, która zakładała 33,6-proc. tempo wzrostu.
Równocześnie czerwiec był ósmym z rzędu miesiącem zwyżki i czwartym z dwucyfrowym wzrostem. Rekord należy do maja, kiedy to eksport podskoczył aż o 45,6 proc. i był najwyższy od sierpnia 1988 r., kiedy to zaczęto kompilować dane w tej formie.
Z kolei import wzrósł w czerwcu o 40,7 proc. również przebijając medianę prognoz, kształtująca się na poziomie 33,0 proc. W efekcie nadwyżka handlowa wzrosła do 4,44 mld USD wobec 2,94 mld w maju.
Spośród kluczowych produktów eksportowych, 34,4-proc. dynamiką mogły poszczycić się półprzewodniki notując 12-ty z rzędu wzrost. Natomiast eksport samochodów zwiększył się o 62,5 proc., a produktów petrochemicznych o 68,5 proc.