Pomoc nie ogranicza się już tylko do dopłat

Marcin Bołtryk
opublikowano: 2001-01-30 00:00

Pomoc nie ogranicza się już tylko do dopłat

Preferencyjne kredyty dla małych przedsiębiorstw

Na rynku nie brakuje ofert banków, fundacji i innych instytucji, oferujących preferencyjne kredyty dla małych i średnich przedsiębiorstw. Jednak bardzo atrakcyjne oferty kredytowe mogą być pułapką. W ostatnich latach zmieniło się bowiem znaczenie terminu kredyt preferencyjny.

Przedsiębiorcy prowadzący małe lub średnie firmy mogą skorzystać z preferencyjnych linii kredytowych. Najczęściej jednak, aby uzyskać kredyt na „specjalnych’’ zasadach trzeba spełnić wiele warunków określonych przez instytucję czy fundację, która wykłada pieniądze na pożyczki. Mogą to być wytyczne odnośnie do branży, liczby zatrudnionych czy kierunkowych perspektyw rozwoju.

Zmiana znaczenia

Zagraniczne linie kredytowe przeznaczone są dla prywatnych lub prywatyzujących się firm. Ich zadaniem jest pomoc w rozwoju szczególnie takich przedsiębiorstw, których modernizacja i rozkwit spowodują napływ do naszego kraju kapitału i know-how z zagranicy. O tego rodzaju kredyty można ubiegać się jedynie za pośrednictwem polskich banków.

— Od 10 lat BISE współpracuje z małymi i średnimi firmami. Świadczy na ich rzecz zarówno obsługę kredytową jak i operacyjną. Wśród naszych kredytów są i specjalne, preferencyjne linie kredytowe dla MSP — wyjaśnia Krzysztof Rykowski z Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.

Jego zdaniem, w ostatnich latach wyraźnie zmieniło się nastawienie do preferencyjności kredytów. Dawniej oznaczało ono dopłaty do oprocentowania, realizowane przez fundacje lub inne organizacje. Dziś preferencyjność to: większy wybór z wachlarza kilkunastu różnego rodzaju kredytów, wydłużanie terminu spłaty, denominowanie w walutach obcych czy wreszcie wyższy standard usług.

Ze środków agencji

Z pożyczek, pochodzących ze środków Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mogą korzystać przedsiębiorcy prowadzący lub podejmujący działalność na terenie wiejskim lub wiejsko-miejskim. Pieniądze są przeznaczone dla tych przedsiębiorców, którzy utworzą nowe miejsca pracy.

— Są to pożyczki nie oprocentowane. Okres spłaty wynosi do 3 lat z roczną karencją. Maksymalna wysokość pożyczki to 60 tys. zł (10 tys. na jedno miejsce pracy). Zainteresowanie nimi było duże. Jednak od października 2000 r. udzielanie pożyczek zostało wstrzymane z uwagi na wyczerpanie się limitu ARiMR — wyjaśnia Halina Choroś z Mazowieckiego Banku Spółdzielczego.

Jeden procent

Kwestia dostępu do kapitału jest jednym z głównych zagadnień interesujących przedsiębiorców.

Dostęp do kapitału jest wynikiem ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju, która z kolei warunkuje politykę banków wobec sektora małych i średnich przedsiębiorstw.

— Jest rzeczą naturalną, że w krajach UE małe firmy w większym stopniu korzystają z kredytów, ale tam są one kilkakrotnie tańsze niż w Polsce. Należy jednak pamiętać, że całkowita pomoc UE dla Polski stanowi około 1 proc. naszego PKB. Dlatego nawet kilkakrotnie wyższa pomoc nie zastąpi właściwej polityki rządu wobec sektora MSP — mówi Adam Kaliszuk z Euro Info Centre.

Marcin Bołtryk

[email protected] tel. (22) 611-62-71

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface