Popyt na rynku zbóż może się utrzymać
Na krajowym rynku ceny niemal wszystkich zbóż ciągle zwyżkują. Nie są to spektakularne wzrosty, ale za to systematyczne. Szybko zareagowała na podwyżki Agencja Rynku Rolnego i rozpoczęła sprzedaż żyta z własnych zapasów. Jednak wbrew ogólnym trendom nie cieszy się ono dużym zainteresowaniem.
— Być może wpłynął na to fakt, że sprzedawane żyto pochodzi jeszcze ze skupu przeprowadzanego w 1997 roku. Dodatkowo, lepsze jakościowo oraz tańsze ziarno można nabyć za pośrednictwem importerów. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że wznowienie agencyjnych przetargów zahamowało trend wzrostowy cen żyta. Prawdopodobnie notowania tego ziarna będą oscylowały wokół ceny realizacji na przetargach, zresztą podobnie jak było w poprzednich latach — wyjaśnia Piotr Beśka, z gdańskiego Eternus Brokers.
OBOK pszenicy i żyta, cieszących się największym powodzeniem, dużo jest chętnych do zakupu jęczmienia. Specjaliści podkreślają nasilający się popyt na to ziarno. Mimo to odbiorcy nie oferują wyższych cen, a jęczmień kosztuje nieznacznie więcej niż przed miesiącem. W zależności od posiadanych parametrów jakościowych i terminu płatności, jego cena waha się w przedziale 420-450 zł/t.
— W ostatnim czasie pojawiło się sporo ofert kupna kukurydzy. Wzrost cen pszenicy oraz innych zbóż powoduje większe zainteresowanie kukurydzą, co w konsekwencji prowadzi także do zwyżki jej notowań — podkreśla Jarosław Wittbrodt, z Działu Analiz Rynkowych Broker Company.
W OPINII specjalistów podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim popytem na ziarno paszowe, który generowany jest przez duże firmy, najczęściej producentów pasz przemysłowych.
— Do tej pory znaczna część surowca pochodziła z importu. Było to wygodne, gdyż zboże dostarczano wagonami. Po wprowadzeniu ograniczeń przywozowych, a szczególnie nałożeniu 70 proc. cła na pszenicę, import okazał się za drogi. W tej sytuacji firmy paszowe zgłosiły większe niż dotąd zapotrzebowanie do krajowych kontrahentów — tłumaczy Piotr Beśka.
WIĘKSZOŚĆ analityków przewiduje, że do końca roku utrzyma się obecna tendencja wzrostowa cen. W związku z tym możemy być świadkami rosnących cen oraz obrotów na rynku towarowym.
Niewielki wpływ na polski rynek mają tendencje na światowych giełdach oraz duże braki na rynku rosyjskim. Dla przykładu, w Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia ze spadkiem cen zbóż. Bezpośrednim bodźcem, który wymusił korektę, było niepowodzenie podczas negocjacji z Pakistanem w sprawie wysłania amerykańskiego ziarna do tego kraju. Ostatecznie do Pakistanu trafi ziarno australijskich rolników.