Imigranci przybywający do naszego kraju w związku z wojną w Ukrainie zajmowali wakaty głównie w przemyśle, budownictwie, transporcie, handlu i gastronomii. Z powodu konfliktu wojennego wielu szefów firm działających w sektorze IT chce przenieść swój biznes z Ukrainy, Rosji i Białorusi do Polski. Z danych Komisji Europejskiej (KE) wynika, że w Polsce brakuje ok. 50 tys. informatyków.
– Nasz kraj może stać się hubem informatycznym nie tylko dla fachowców z Europy, ale również z innych części świata. Mamy odpowiedni know how, zasoby technologiczne, świetnie wyszkoloną i ambitną kadrę, która teraz może rozszerzyć się m.in. o specjalistów z Ukrainy. Rośnie też liczba inwestycji IT związanych z przenoszeniem do Polski biznesów z krajów związanych z wojną. To ogromna szansa dla naszego kraju – mówi Kinga Marczak, dyrektor generalny w HRS-IT.
Zauważa, że Polska może przyciągnąć najlepszych fachowców i podnieść swoją rangę na arenie międzynarodowej w sektorze IT.
– Aby tak się stało, musimy wdrożyć ułatwienia dla tej grupy zawodowej. Nasz rynek już teraz ma wiele zalet dla pracowników z krajów Europy Wschodniej, w tym m.in. bliskość geograficzną, kulturową i językową. Możemy zachęcić najlepszych fachowców do podjęcia zatrudnienia w Polsce, wdrażając odpowiednie ułatwienia związane z rynkiem pracy – zaznacza Kinga Marczak.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ostatnim kwartale ub.r. w sektorze informacja i komunikacja powstało 8,6 tys. nowych miejsc pracy, natomiast zlikwidowano 2,8 tys. stanowisk. We wspomnianej branży utrzymuje się najwyższy wskaźnik wakatów (podobnie było przed rokiem). Wynosi on 3,65 proc. To oznacza, że nieobsadzonych pozostaje 12,8 tys. stanowisk. Według ekspertów ta liczba będzie nadal rosła.
Z danych opublikowanych przez TechUkraine, platformę zajmującą się ukraińskim sektorem technologicznym, wynika, że w ciągu ostatnich lat rozwijał się on szybko, a jego wartość znacznie wzrosła. Przed atakiem Rosji na Ukrainę w branży działało ponad 4 tys. firm. Tylko od 2013 r. inwestycje w ukraińskie przedsiębiorstwa IT wyniosły ponad 1 mld USD.
Kinga Marczak, powołując się na dane firmy Personnel Service, podkreśla, że tylko Niemcy wyprzedzają Polskę w rankingu krajów będących pożądanym kierunkiem emigracji przez Ukraińców. Podobne plany zawodowe mają również specjaliści z Rosji i Białorusi. Eksperci szacują, że tylko w kwietniu Rosję może opuścić od 70 do 100 tys. informatyków.
– Kontynuacja pracy w zawodzie pozwoli im na ciągłe podnoszenie kwalifikacji, zapewni dobry byt i start w nowym kraju. Natomiast w Polsce pojawią się nowe inwestycje w sektorze IT – prognozuje Kinga Marczak.