Regionalne porty lotnicze płacą Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) jedną z najwyższych stawek w Europie. Opłata terminalowa to 181 EUR wobec unijnej średniej 166 EUR. Od przyszłego roku PAŻP planuje słone podwyżki. Przewiduje je zrewidowany „Plan skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-24”, który porty i przewoźnicy otrzymali z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Porty regionalne miałyby zapłacić nie 791,12 zł, lecz 1347,76 zł, czyli o 70 proc. więcej. Lotnisko Chopina objęte osobną strefą płaci dziś 343,08 zł, a po podwyżce o 53 proc. byłoby to 524,58 zł. Różnica między portami z pozostałej części Polski i Warszawą urośnie z 91 EUR do 185 EUR i będzie najwyższa w Europie. We Włoszech różnica wynosi około 7 EUR, a we Francji 40 EUR. Podział na strefy nie jest powszechny, 83 proc. państw w Europie, w tym Niemcy, Czechy i kraje bałtyckie, mają jedną strefę.
Związek Regionalnych Portów Lotniczych zamierza wystosować w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury, apel.
„Tak drastyczna podwyżka wpływa na utratę konkurencyjności polskiego rynku lotniczego w jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej […] Nie tylko pozbawi to polskie Regionalne Porty Lotnicze możliwości odbudowy gigantycznych strat w okresie po pandemii, ale również zmniejszy w ogóle konkurencyjność naszego rynku lotniczego.” – czytamy w piśmie.
Sygnatariusze pisma, w tym porty z Lublina, Łodzi, Gdańska, Bydgoszczy, Katowic, Olsztyna i Modlina, apelują nie tylko o ponowną analizę zaproponowanych podwyżek, ale rozważenie przywrócenia systemu jednej strefy opłat dla całej Polski. Jeśli już ma pozostać podział na strefy, to regionalne porty chciałyby wprowadzenie bardziej zróżnicowanych stref. Wnioskują też o wsparcie portów tak, jak to było w zeszłym roku, gdy w ramach tarczy 11 lotnisk otrzymało do podziału 142,2 mln zł (nie dostały jej Łódź, Lublin i Olsztyn, które nie wykazały strat spowodowanych przez COVID-19).
Nie udało się wczoraj zdobyć komentarza PAŻP w tej sprawie.