Za nami pierwszy tydzień nowego roku, więc są duże szanse, że jeszcze trwamy w naszych noworocznych postanowieniach. Najczęściej chcemy o siebie zadbać (rzucić palenie, picie, zacząć uprawiać sport) lub zrealizować wiecznie odkładane życiowe zmiany (wyższe zarobki, lepsza praca, nowe umiejętności). Okazuje się, że Amerykanie postanowili na tym zarobić.
Pomysł zrodził się w 2002 r. w głowie Deana Karlana, profesora Yale University. Zebrał on kilku przyjaciół z nadwagą, którzy podpisali prywatne kontrakty na utratę określonej liczby kilogramów w określonym czasie. W razie niedotrzymywania obietnicy mieli oddawać pewną część swoich miesięcznych zarobków do wspólnego funduszu. Pomysł zadziałał, a profesorowie ekonomii z Yale założyli internetowy serwis, który umożliwia każdemu podpisanie kontraktu na dowolne osobiste postanowienie. Dziś Stickk.com chwali się ponad 300 tys. zrealizowanych postanowień i 12 mln USD postawionych na nie pieniędzy.
ak to działa? Każdy nowy użytkownik najpierw ustanawia cel, na który stawia, potem w formularzu podaje konkretne wymogi, np. deadline, etapy, umieszcza nazwiska znajomych, którzy będą go sprawdzać, oraz numer karty kredytowej, z której serwis pobierze pieniądze w razie niedotrzymywania kolejnych etapów. Podaje też cel charytatywny, na który wpłyną jego pieniądze, jeśli je straci postanowienia nie dotrzymując. Kiedy warto postanawiać? Okazuje się, że to właśnie styczeń jest najgorszym miesiącem do składania życiowych celów. Znacznie lepiej wychodzi dotrzymywanie kontraktów założonych w lutym i marcu, a najlepsze wyniki osiąga się w sierpniu. Cytowani przez „Business Week” psychologowie uważają, że początek roku szkolnego i akademickiego znacznie lepiej motywuje ludzi niż pierwszy miesiąc kalendarza.
Najpopularniejsze zakłady
Zrzucenie wagi
Rzucenie palenia
Założenie firmy
Zarabianie więcej
Odłożenie 1200 USD oszczędności
Zaprzestanie jedzenia nocą
Zostanie pisarzem na koniec roku
Źródło: kontrakty w serwisie stickk.com