Budowa jednego MW elektrowni węglowej kosztuje około 1,5 mln euro
Tegoroczne plany inwestycyjne polskich grup energetycznych wydają się skromne, biorąc pod uwagę potrzeby.
Obecnie w Polsce powstają tylko trzy bloki energetyczne. PAK buduje Pątnów II o mocy 464 MW (ma być gotowy jeszcze w tym roku). W 2009 r. Tauron ukończy Łagiszę o mocy 460 MW. Wreszcie za dwa lata powstanie w Bełchatowie kolejny blok, o mocy 858 MW.
A co w planach? Gdańska Energa chce zainwestować ponad 800 mln zł. Zamierza zwiększyć o 1000 MW moce produkcyjne w Elektrowni Ostrołęka i zrealizować wiele mniejszych inwestycji. Enea — poza zyskiem — chce wydać na inwestycje całe wpływy z przewidywanej emisji akcji, czyli około 3 mld zł. Zamierza wybudować w Elektrowni Kozienice nowy blok 1000 MW oraz zainwestować w odnawialne źródła energii i kogenerację. Tauron Polska Energia ocenia swe wydatki inwestycyjne na blisko 1,6 mld zł.
— W ciągu kilkunastu lat chcemy wybudować obiekty o mocach wytwórczych przekraczających 2000 MW. Nasza grupa za mało produkuje energii ze źródeł odnawialnych. Będziemy więc inwestować w rozwój tych mocy. Zdajemy sobie także sprawę ze skali potrzeb inwestycyjnych w dystrybucji. Klient nie może czekać na przyłączenie do sieci. Zamierzamy również poprawić stan sieci wiejskich. Zarówno Enion, jak i EnergiaPro na modernizację i budowę nowych sieci wydają rocznie po kilkaset milionów złotych. Mimo to obaj nasi operatorzy sieci dystrybucyjnych powinni zwiększać nakłady na modernizację i rozbudowę sieci — uważa Dariusz Lubera, prezes spółki Tauron Polska Energia.
PGE, która zarobiła w ubiegłym roku ponad 2 mld zł, nie ujawnia na razie planów ze względu na przygotowania do publicznej emisji akcji. W IV kwartale 2008 r. należy się jednak spodziewać ogłoszenia przez PGE przetargu na budowę nowych bloków energetycznych w elektrowni Opole.
Do końca roku Vattenfall zdecyduje o lokalizacji nowej elektrowni, którą firma zamierza wybudować w Polsce. Przygotowania do inwestycji oraz jej realizacja mają potrwać około siedmiu lat.
— Nadal rozważamy kilka lokalizacji w różnych częściach Polski. Kluczowe parametry, jakie bierzemy pod uwagę, to dostęp do sieci przesyłowych oraz do wody — wyjaśnia Torbjoern Wahlborg, szef Vattenfalla w Polsce.
Koncern przymierza się do budowy elektrowni złożonej co najmniej z dwóch jednostek o mocy 800 MW każda. Ma to być elektrownia bazująca na węglu kamiennym. Budowa elektrowni na południu Polski oznacza lepszy dostęp do węgla, gorszy do sieci. Na północy Polski większe jest natomiast zapotrzebowanie na nowe moce.
Wahlborg przypomina, że koncern przygotowuje się także do inwestycji w elektrociepłowni Siekierki, gdzie około 2015 r. ma stanąć nowy blok o mocy 480 MW.
Inwestycje w energetyce wymagają dużych pieniędzy i czasu. Przyjmuje się, że koszt budowy w przeliczeniu na jeden MW mocy wynosi około 1,5 mln euro. W perspektywie najbliższych lat nie jest możliwa radykalna zmiana bazy paliwowej, więc nasza energetyka nadal będzie bazować na węglu.
Barbara Warpechowska
[email protected] % 022-333-99-99