Powell i Trump wstrząsnęli Wall Street

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-07-30 22:27

Średnia Przemysłowa Dow Jones spadła o 0,4 proc. To już trzecia zniżka indeksu z rzędu. S&P500 tracił na zamknięciu 0,1 proc. Nasdaq Composite rósł o 0,15 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

70 proc. spółek notowanych na amerykańskich rynkach akcji taniało na zamknięciu środowej sesji. Jej pierwsza część tego nie zapowiadała. Publikacja przed sesją lepszych niż oczekiwano danych o wzroście gospodarki USA w drugim kwartale oraz większej niż prognozowano liczby miejsc pracy stworzonych w gospodarce przez sektor prywatny w lipcu poprawiła nastroje. Przewaga popytu utrzymywała się do konferencji prasowej szefa Fed po posiedzeniu monetarnym, zakończonym zgodnie z oczekiwaniami decyzją o utrzymaniu stóp. Jerome Powell popsuł nastroje sygnalizując, że bank centralny nie będzie śpieszyć się ze wznowieniem obniżek stóp. Stwierdził między innymi, że „gospodarka nie zachowuje się tak, jakby restrykcyjna polityka nadmiernie ją powstrzymywała, a umiarkowanie restrykcyjna polityka wydaje się właściwa”. Reakcją był zdecydowany ruch w dół indeksów rynku akcji i w górę rentowności obligacji. CME Fed Watch Tool pokazał spadek prawdopodobieństwa obniżki stóp na posiedzeniu we wrześniu do 45 proc. Jeszcze na początku sesji w środę rynek szacował je na ponad 60 proc.

Sytuację dodatkowo pogorszyło ogłoszenie przez Biały Dom w tym samym czasie wprowadzenia od 1 sierpnia 50 proc. cła na półprodukty miedziane oraz produkty pochodne o wysokiej zawartości miedzi, które jednak nie będą obejmować złomu miedzianego ani surowców wejściowych. Reakcją była gwałtowna, sięgająca prawie 20 proc. przecena miedzi na rynku towarowym i wyprzedaż akcji producentów miedzi.

W ostatnich minutach sesji pojawił się popyt, który pozwolił odrobić straty tylko indeksowi rynku spółek technologicznych, choć głównie dzięki wzrostowi notowań blue chipów, bo zdecydowana większość pozostałych spółek taniała.

Na zamknięciu spadała wartość ponad 66 proc. spółek z S&P500. Wśród najmocniej przecenionych znalazł się Freeport-McMoRan (-9,5 proc.), największy amerykański producent miedzi. Taniały także wyraźnie spółki, których wyniki kwartalne lub prognozy okazały się gorsze niż oczekiwał rynek. W tej grupie był m.in. GE HealthCare Technologies (-7,8 proc.). Generalnie podaż przeważała w 8 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały spółki materiałowe (-2,0 proc.), nieruchomości (-1,4 proc.) i energii (-1,35 proc.). Najlepiej notowane były spółki użyteczności publicznej (0,7 proc.), IT (0,4 proc.) i usług telekomunikacyjnych (0,15 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones spadła wartość 22 z 30 spółek. Najmocniej taniały 3M Co. (-3,4 proc.), Procter & Gamble (-2,5 proc.) i Chevron (-2,2 proc.). Najbardziej odporne na pogorszenie nastrojów okazały się Nvidia (2,1 proc.) oraz UnitedHealth Group (1,95 proc.), który we wtorek taniał najmocniej.

Choć Nasdaq Composite kończył sesję wzrostem, to dwie trzecie z prawie 3,3 tys. spółek z indeksu staniało w środę. Spadły kursy również większości technologicznych blue chipów, ale wyraźny wzrost notowań Nvidii (2,1 proc.) spowodował, że indeks „wspaniałej siódemki” notował na zamknięciu minimalny wzrost. Najmocniej staniały akcje Apple (-1,0 proc.) po tym jak prezydent Donald Trump ogłosił w środę 25 proc. cło na import z Indii, gdzie spółka produkuje iPhone’y sprzedawane na amerykańskim rynku. Przed publikacją jeszcze w środę wyników kwartalnych spadał kurs Meta Platforms (-0,7 proc.) i rósł kurs Microsoftu (0,1 proc.)