Poznań przyciąga biznesmenów
Niskie bezrobocie, dużo inwestorów
WAŻNY DLA BIZNESU: Poznań będzie wkrótce nie tylko największym centrum targów, ale i biur – uważa prezydent miasta Wojciech Szczęsny Kaczmarek. fot. ARC.
Wojciech Szczęsny Kaczmarek, prezydent miasta, jest przekonany, że Poznań stanie się wkrótce centrum polskiego biznesu. Jako stolica Wielkopolski z pewnością zyska na znaczeniu. Już teraz region ten, obok warszawskiego, należy do największych i najbogatszych w kraju.
Już dziś polscy biznesmeni najczęściej goszczą w tym mieście z powodu Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz Giełdy Rolno-Ogrodniczej, będącej największym rynkiem hurtowym w kraju. Przy jej organizacji pomógł rząd Szwajcarii.
— MTP są najważniejszym generatorem rozwoju ekonomicznego miasta. Na 28 imprezach wystawienniczych gromadzą one w ciągu roku tysiące gości , którzy potrzebują: miejsc noclegowych, restauracji, sklepów, banków i dobrej komunikacji. Targom towarzyszą też liczne konferencje międzynarodowe, skupiające zagranicznych biznesmenów, a poznaniacy na tym zarabiają — mówi Wojciech Szczęsny Kaczmarek.
Poznań jest miastem o najniższym w skali kraju stopniu bezrobocia, które osiąga tu 0,9%. W tej sytuacji nie tylko nie ma tu problemu z zatrudnieniem, ale wręcz przeciwnie — brakuje rąk do pracy.
— Nie przyjmujemy już w Poznaniu produkcji, mamy jej nadmiar. Chętnych do budowania przemysłu, nawet inwestorów zagranicznych, kierujemy poza miasto, tak jak to miało miejsce z fabrykami autobusów Neoplan czy MAN. Poznań jest ulubionym miejscem dla inwestorów zagranicznych. Co dziewiąty dolar zainwestowany w Polsce został ulokowany w naszym mieście — wyjaśnia prezydent Kaczmarek.
Chodzi tu między innymi o takich inwestorów jak: Reemtsma, Nestle, Wrigley, Glaxo Group, CPC Europe, Volkswagen i wielu innych, kapitał niemiecki, brytyjski, amerykański, japoński. Przedsiębiorcy zagraniczni inwestują w poznański przemysł z powodu dobrych standardów organizacji pracy.
— Z pewnością ze względu na te inwestycje Poznań stanie się napędem rozwoju dla całej Wielkopolski. Ale nie tylko dlatego. Jest to miasto, które ma dobre połączenia z innymi zarówno kolejowe jak i lotnicze czy drogowe. Biznesmeni mają po co przyjeżdżać do Poznania — konkluduje prezydent Kaczmarek.
Warszawa jest miastem urzędów i biurowców, ma ich już nadmiar. Biznesmeni chcą mieć siedziby firm i dostęp do urzędów tam, gdzie lokują produkcję. Poznań powoli staje się drugim po stolicy miejscem lokalizacji rozmaitych biur.