PPR podbija nowe rynki

Magdalena Kozmana
opublikowano: 1998-11-10 00:00

PPR podbija nowe rynki

Obserwując zawrotną ekspansję francuskich supermarketów, coraz więcej sieci dystrybucyjnych decyduje się na podbój zagranicznych rynków.

Pinault Printemps Redoute SA jest jednym z liderów sprzedaży detalicznej we Francji. Drogą pocztową oferuje on odzież, meble, perfumy, ponadto posiada sieć sklepów Le Printemps, Pricunic i Conforama. Dochody ze sprzedaży PPR w ubiegłym roku przekroczyły 89 mld franków (54,3 mld zł), zyski natomiast — 4,3 mld franków (2,6 mld zł).

— Kluczem do sukcesu nie są produkty, ale ich selekcja i dostawa konsumentowi we właściwym czasie i po odpowiedniej cenie — mówi szef koncernu, Serge Weinberg, uważany za handlowego guru.

Z dala od Francji

Dziesięć lat temu PPR obecny był tylko na rynku francuskim. Obecnie zagraniczna sprzedaż stanowi 45 proc. obrotów koncernu, który działa już w 44 krajach i wciąż wchodzi na nowe rynki. Serge Weinberg chce doprowadzić do tego, by rynek francuski odpowiadał za mniejszą część dochodów firmy.

Koncern rozważa także wejście do Polski. Nie będzie tu miał sieci supermarketów ani prowadził sprzedaży poprzez znany katalog La Redoute — konkurencję dla 3 Suisse. Swoją obecność na polskim rynku rozpocznie od wprowadzania własnych produktów.

W pierwszej połowie tego roku PPR zainwestował za granicą 4,6 mld FRF (2,8 mld zł), w ubiegłym roku było to zaledwie 746 mln FRF (455 mln zł). Ekspansja na nowe rynki przynosi mieszane rezultaty. W tym roku koncern nabył 55,4 proc. udziałów Guilberta — największego dystrybutora artykułów biurowych w Europie. Kupił także 47,5 proc. akcji Brylane — amerykańskiej firmy wysyłkowej. Wkrótce po tym obie spółki przedstawiły słabe wyniki finansowe oraz pesymistyczne przewidywania na przyszłość. PPR stał się więc bardziej ostrożny.

Zyski wciąż rosną

W ciagu trzech kwartałów tego roku obroty firmy wzrosły o 21,3 proc. Najwięcej jest w tym zasługi sprzedaży wysyłkowej, która przyniosła o 37 proc. lepszy wynik niż w ubiegłym roku. Kryzys gospodarczy, na który narzekają światowe koncerny, prawie nie dotknął PPR. Firma nieźle zarabia na meblach, które sprzedaje w supermarketach Conforama.