Pracę chronioną czekają zmiany

Magdalena Krukowska
opublikowano: 2005-03-31 00:00

Nowa ustawa nie poprawi sytuacji osób niepełnosprawnych. Wręcz przeciwnie — może ją jeszcze pogorszyć.

21 marca Rada Ministrów uchwaliła ostateczną wersję autopoprawki rządowego projektu ustawy o wspieraniu zatrudnienia oraz rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Według jej autorów, pomoże ona zwiększyć liczbę zatrudnionych niepełnosprawnych oraz efektywność środków przeznaczanych na ich rehabilitację. Ale pracodawcy nie podzielają tego optymizmu.

— To kolejny bubel prawny, który jeszcze bardziej skomplikuje obecną sytuację — twierdzi Pavlina Suchankova, pełnomocnik zarządu zrzeszającej 600 firm Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON).

Zaskakujące zmiany

Projekt był mocno krytykowany przez stronę społeczną. Pracodawcy twierdzą, że większość ich postulatów nie została uwzględniona, a zmiany doprowadzą do wzrostu bezrobocia niepełnosprawnych.

— Rządowa autopoprawka nie uwzględnia okresu przejściowego przez okres pełnego roku obrachunkowego. Poza tym, zakłada wydanie ponad 30 rozporządzeń. Pracodawcy znów będą zaskakiwani zmianami w prawie — zaznacza Pavlina Suchankova.

Przedsiębiorcy mają już złe doświadczenia z ubiegłego roku, kiedy zakładom pracy chronionej przestał przysługiwać zwrot podatku VAT i otrzymali dofinansowanie do wynagrodzeń . Po akcesji do Unii i to zmieniło się w trudne do rozliczenia zaliczki.

— Zmiany te zmusiły nas do redukcji zatrudnienia o 10 proc. Każde nagłe zmiany działają na niekorzyść niepełnosprawnych — przyznaje Łukasz Marmuszewski, prezes zakładu pracy chronionej KAMAR ze Śląska.

System komplikacji

Zgodnie z projektem ustawy, nie będzie rozróżnienia na otwarty i chroniony rynek pracy. Wszyscy pracodawcy dostaną jednakowe dofinansowanie. Problem w tym, że przedsiębiorcy zapewniający tzw. zatrudnienie chronione muszą spełnić dodatkowe obowiązki — dofinansować opiekę medyczną czy utworzyć fundusz rehabilitacji. Gorzej jest z wykorzystaniem przysługujacych im uprawnień.

— System przyznawania ulg i rozliczenia dofinansowania jest tak skomplikowany, że może tylko zniechęcić do ubiegania się o nie — twierdzi Pavlina Suchankova.

Poza tym, nawet niewielka czy przypadkowa zaległość wobec Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) grozi utratą prawa do dofinansowania.

Według Krajowej Rady Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych, tryb ustalenia wysokości i wypłaty dofinansowań nie spełnia podstawowych standardów proceduralnych, które zapewniłyby przejrzyste i obiektywne załatwienie sprawy. W dodatku, jeżeli dotychczasowe zakłady pracy chronionej dojdą do wniosku, że nie opłaca im się nadal pozostawać w systemie, będą musiały w niektórych przypadkach zwrócić do PFRON środki zainwestowane już w inwestycje związane z zatrudnieniem osób niepełnosprawnych.

Podwyższone koszty związane z zatrudnieniem osoby niepełnosprawnej, za które przysługuje dofinansowanie z PFRON, można liczyć jako rzeczywiste bądź prościej — w formie ryczałtu. Przedsiębiorcy twierdzą, że nowa ustawa zmusi ich pośrednio do wykazywania, na co wydali ryczałt w poszczególnych miesiącach. Czeka ich wówczas skomplikowane obliczanie faktycznych obciążeń lub zamówienie zewnętrznych ekspertyz, co jeszcze bardziej zwiększy koszty.

Prawo nie na długo

Zatrudniający niepełnosprawnych stracą również prawo do refundacji składek ZUS, z czym akurat już się pogodzili. Nie podoba im się jednak to, że dojdzie do tego w miesiąc po uchwaleniu ustawy, czyli...nie wiadomo, kiedy. W dodatku, obecne rozporządzenie Komisji Europejskiej dotyczące zatrudniania niepełnosprawnych jest ważne tylko do końca 2006 r. i już teraz trwają prace nad jego nowelizacją. A to znaczy, że wprowadzany w Polsce system i tak znowu trzeba będzie zmieniać.

Okiem eksperta

Stracą najbardziej zainteresowani

Autorzy projektu nowej ustawy, mimo konsultacji społecznych, nie wzięli pod uwagę interesu samych zainteresowanych — niepełnosprawnych. Potrzebna jest gruntowna zmiana całego systemu rehabilitacji zawodowej, a nie kolejne krótkotrwałe zmiany.

Uchwalenie ustawy spowoduje, że firmy nie będą miały motywacji do zatrudniania niepełnosprawnych, a tym samym jeszcze bardziej zwiększy się ich marginalizacja na rynku pracy.

Narcyz Janas Stowarzyszenie Organizatorów Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych „OZON”