Pracownicy dostaną silną broń przeciw firmom

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2024-05-22 20:00

Niezadowoleni z warunków pracy czy płacy mogą dostać status sygnalisty i uzyskać ochronę od państwa przed zwolnieniem. Biznes krytykuje posłów i rząd.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

-jakie zagrożenia dla firm niesie ustawa o ochronie sygnalistów

-dlaczego zwiększenie praw pracowników niesie niebezpieczeństwo dla pracodawców

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Niestety, nie przyniósł efektu apel Rady Przedsiębiorczości (RP), skupiającej największe organizacje biznesowe, o wykreślenie groźnych dla firm zapisów z projektu ustawy o ochronie sygnalistów. Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny nie zmieniła projektu po myśli przedsiębiorców, utrzymując propozycje rządowe. Ustawa może być uchwalona przez Sejm w tym tygodniu.

Nadgorliwość rządu

7 maja RP poskarżyła się, że wbrew obietnicom konsultowania przepisów dla firm nowy rząd nie skonsultował z biznesem ważnej j zmiany w projekcie ustawy o ochronie sygnalistów. Chodziło o rozszerzenie obszarów i branż aktywności sygnalistów o szeroko rozumiane prawo pracy, czyli stosunki między pracownikami a pracodawcami. „Instytucja zgłoszenia naruszeń prawa pracy będzie w praktyce wykorzystywana do adresowania nie tyle działań sprzecznych z prawem, co wszelkich wątpliwości pojawiających się na tle prawa pracy. Nie temu ma służyć procedura zgłaszania naruszeń prawa” — stwierdziła RP.

Unijna dyrektywa stanowi, że ochrona sygnalistów ma służyć zabezpieczeniu ich przed działaniami odwetowymi w przypadku zgłaszania w interesie publicznym spraw głównie z zakresu prania brudnych pieniędzy, korupcji, terroryzmu. Dyrektywa wymienia obszary ochrony (ramka). Polski rząd jednak poszedł znacznie dalej i dorzucił sprawy pracownicze. RP zwróciła się do Sejmu o zmiany w projekcie w tym zakresie. Podczas prac w komisji sejmowej, mimo próśb ekspertów, żaden z posłów nie wniósł stosownej poprawki. Komisja przyklepała wersję rządową i rekomenduje projekt do uchwalenia Sejmowi.

- Niestety nie udało się doprowadzić do wykreślenia prawa pracy jako obszaru ochrony sygnalistów. Rząd i posłowie z sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny zignorowali apel i argumenty przedsiębiorców. Jeżeli ta regulacja wejdzie w życie to może doprowadzić do lawiny zgłoszeń od pracowników, którzy będą w swoich indywidualnych sprawach skarżyć się na warunki panujące w firmie, niezadowolenie z płacy, organizację pracy, warunki bhp itp. Po zgłoszeniu tych sytuacji do Państwowej Inspekcji Pracy uzyskają status sygnalistów a to będzie oznaczać, że firma nie będzie mogła np. np. zwolnić ich z pracy czy obniżyć pensję – mówi Robert Lisicki, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Biurokracja będzie większa

Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), wskazuje na kolejne problemy, jakie spowoduje koncepcja rządowa.

- Nowa władza zapewniała, że będzie stosowała zasadę „Wymóg UE +0” czyli że nie będzie wychodzić ponad to, czego oczekuje prawodawstwo unijne. Dyrektywa UE nie wymaga od Polski aby ochrona sygnalistów obejmowała sprawy pracownicze. To autorski pomysł naszego resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Tak nie powinno być. Ta nadgorliwość wcale nie zwiększy praw i bezpieczeństwa pracowników, bo one już teraz są należycie chronione przez Państwową Inspekcję Pracy – mówi Marek Kowalski.

Dodaje, że pomysł rządowy zwiększy biurokrację.

- Rząd zapewniał, że będzie ograniczał biurokrację i obowiązki sprawozdawcze dla firm. Tymczasem ta ustawa ją zwiększy bo przedsiębiorcy będą musieli tworzyć nowe regulaminy i wdrażać systemy sygnalizacji nieprawidłowości. Duże firmy sobie poradzą, lecz małe mogą mieć z tym kłopoty. Uważam, że system zgłoszeń i ochrony sygnalistów zostanie zapchany sprawami pracowniczymi – twierdzi szef FPP.

Posłowie przyjęli pewną poprawkę korzystną dla biznesu. Grupy kapitałowe będą mogły tworzyć wspólne dla całej grupy procedury zgłoszeń wewnętrznych. Ten postulat biznesu posłowie przyjęli.

Gdzie ochrona sygnalistów

- prawo pracy

- zamówienia publiczne

- usługi, produkty i rynki finansowe

- zapobieganie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu

- bezpieczeństwo produktów i ich zgodność z wymogami

- bezpieczeństwo transportu w sektorach kolejowym, drogowym, morskim i żeglugi śródlądowej

- ochrona środowiska

- bezpieczeństwo żywności i pasz

- zdrowie i dobrostan zwierząt

- zdrowie publiczne, w tym prawa pacjentów i kontrola wyrobów tytoniowych — ochrona konsumentów

- ochrona prywatności i danych osobowych

- bezpieczeństwo sieci i systemów teleinformatycznych

- naruszenia mające wpływ na interesy finansowe UE

- naruszenia dotyczące rynku wewnętrznego, w tym naruszenia unijnych zasad konkurencji i pomocy państwa

- naruszenia krajowych przepisów regulujących opodatkowanie osób prawnych

Źródło: projekt ustawy