Prawdziwy CSR kryzysu się nie boi

AT
opublikowano: 2010-09-27 00:00

Spowolnienie gospodarcze sprawdziło czy podejmowane przez firmy działania CSR to kluczowy element strategii, czy zabiegi marketingowe.

Spowolnienie gospodarcze sprawdziło czy podejmowane przez firmy działania CSR to kluczowy element strategii, czy zabiegi marketingowe.

Okres pogorszenia koniunktury okazał się dla firm testem ze społecznej odpowiedzialności. Jedne przedsiębiorstwa uznały strategie CSR za zbędny wydatek, dla innych natomiast były one kluczem do wyjścia z kryzysu.

— Załamanie rynku sprzyja weryfikacji intencji wielu firm. Tam, gdzie społeczna odpowiedzialność biznesu była miłym dodatkiem do public relations, często padała ofiarą cięcia kosztów. Natomiast jeśli była integralną częścią strategii całej firmy — podlegała ograniczeniom na równi z innymi obszarami działania — mówi Mirella Panek-Owsiańska, prezes Forum Odpowiedzialnego Biznesu.

Jacek Kuchenbeker, menedżer w dziale zarządzania ryzykiem w Deloitte Polska, uważa, że w naszym kraju CSR nadal traktowany jest głównie jako działalność wizerunkowa. A sama jego koncepcja nie jest na tyle ugruntowana, by mogła istotnie oddziaływać na strategiczne decyzje, podjęte jeszcze w okresie prosperity. Jednocześnie zastrzega, że zarówno w Polsce, jak i na świecie, to kryzys gospodarczy może być aktywatorem działań CSR.

— Ostatni kryzys, który w dużej mierze okazał się łaskawy dla polskich przedsiębiorstw, zbiegł się w czasie ze wzrostem liczby firm, które deklarowały swoje przywiązanie do idei CSR. Zaczynały tworzyć własne strategie, publikowały raporty, wyznaczyły osoby odpowiedzialne za tę dziedzinę w organizacji. Z uwagi na to, że w tym właśnie czasie podejmowano wiele inicjatyw nastawionych na popularyzację społecznie odpowiedzialnego podejścia do biznesu (w tym ustanowienie Respect Index na GPW), faktycznie powiększało się grono firm stawiających pierwsze lub kolejne kroki w dziedzinie CSR. Jednocześnie zauważyliśmy pewien regres, jeśli chodzi o sumę środków przeznaczonych na działalność dobroczynną — zauważa Jacek Kuchenbeker.

Ostatecznie kryzys dla prawdziwego i profesjonalnego CSR-u w Polsce nie okazał się taki straszny, jak można było się obawiać.