Operator kablowy Aster City Cable nie podpisze umowy dystrybucyjnej z Polsatem Sport. Uznał, że Polsat wycenił swój kanał za wysoko.
Według Marka Brylla, dyrektora ds. programmingu ACC, stacja Solorza chciała podpisać umowę na dwa lata: po 17 centów za gniazdko w pierwszym roku dystrybucji oraz po 20 centów w kolejnym. – Trudno nam ocenić, jakie programy będzie oferował w przyszłości Polsat Sport. Wprowadzenie przez nas tego kanału na czas mistrzostw w Korei oznaczałoby, że musielibyśmy transmitować go i płacić za niego co najmniej do połowy 2004 roku – mówi Paulina Kamyk, rzecznik prasowy ACC.
Członek Rady Nadzorczej Polsatu mec. Józef Birka informuje, że nadawca rozmawia z innymi operatorami kablówek. Negocjuje też z Ogólnopolską Izbą Gospodarczą Komunikacji Kablowej umowę ramową, która określałaby wstępne warunki umów z operatorami. Do jej podpisania powinno dojść w ciągu dwóch dni.
MSC
PRESSERWIS