Po raz pierwszy od 2001 r. prezesi największych banków w Polsce zarobili mniej niż rok wcześniej. Największą kasę zgarnął b. szef Pekao Jan Krzysztof Bielecki - 8,7 mln zł, z czego 7 mln zł to odprawa. Dostał prawie połowę z 19,8 mln zł, które rada nadzorcza banku wydała na wynagrodzenia całego zarządu.

Tuż za nim znaleźli się b. prezes BRE Banku Mariusz Grendowicz - 4,4 mln zł,
Józef Wancer z BPH - 4,3 mln zł, Bogusław Kott z Millennium 3,8 mln zł. Pierwszą
piątkę zamyka Sławomir Sikora z Banku Handlowego SA z "urobkiem" 3,6 mln zł.