– Problemem przede wszystkim jest to, że nie mamy broni nuklearnej. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli ją posiadać w naszej gestii - zaznaczył prezydent RP, który dodał,że zawsze jest możliwość udziału w programie Nuclear Sharing i na ten temat prowadzone były rozmowy z amerykańskimi przywódcami.
Program ten zapoczątkowany został w latach 50-tych XX wieku. Ustalono wówczas, że w przypadku wybuchu wojny członkowie programu będą mogli użyć broni za pozwoleniem rządu USA.